MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Dziecka na Uniwersytecie Zielonogórskim to nie żart. Tak bawili się studenci. Było też na poważnie

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Dzień Dziecka na Uniwersytecie Zielonogórskim? To nie żart, to poważna impreza. A co? Jesteśmy też przecież dziećmi, każdy jest dzieckiem – mówili studenci, którzy bawili się na swoim święcie. - To bardzo dobry pomysł, świetnie, że pani dziekan coś takiego wymyśliła. Bo to i świetna integracja, ale i okazja do poważnych rozmów.

- Chcielibyśmy pokazać, że nadal interesujemy się studentami, czyli naszymi dziećmi. W ustawie jest zapis, że uczelnia kształci, ale i wychowuje, więc staramy się zadbać o nich – podkreśla dr hab. Barbara Literska,prof. UZ, prorektor ds. studenckich Uniwersytetu Zielonogórskiego. - I choć to zabawa, przekazujemy tu też bardzo ważne informacje, dotyczące życia podczas wakacji, ale nie tylko.

Dzień Dziecka na UZ to strzał w dziesiątkę!

- Pomyśleliśmy sobie, że dobrze byłoby przypomnieć studentom, jakie zagrożenia mogą ich spotkać podczas wakacji, kiedy to są wolni od zajęć albo też pracują. Ale też w programie jest dużo zabawy, bo przecież to Dzień Dziecka – mówi dr hab. inż. Anna Bazan-Krzywoszańska, prof. UZ, dziekan Wydziału Budownictwa Architektury i Inżynierii Środowiska UZ. I dodaje, że do organizacji imprezy włączyło się wielu partnerów m.in. Fundacja Bawmy, Nadleśnictwo Zielona Góra, Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizacja, straż pożarna, policja… Przy okazji studenci mogą więc dowiedzieć się, jakie staże czy prace oferują te jednostki i firmy.
- To strzał w dziesiątkę. Jest dobre jedzonko, świetna zabawa. Jest okazja, żeby pobyć razem, odstresować się jeszcze przed sesją egzaminacyjną – mówi Daria Czerska, studentka geoinformatyki i technik satelitarnych na UZ.

Studencie, masz problem z pracodawcą, zgłoś się

Choć pół tysiąca studentów UZ poczuło już wakacyjny klimat i atmosferę Dnia Dziecka, to także myślami wybiegało w przyszłość, czyli interesowało się zatrudnieniem. Wielu z nich już pracuje albo zamierza pracować w czasie wakacji, by zarobić na podróże, wypoczynek czy utrzymanie się na kolejnym roku studiów. Łukasz Szpilski, starszy specjalista z Państwowej Inspekcji Pracy radził studentom np., gdzie mają się zwrócić o pomoc, gdy np. pracodawca nie wywiązuje się z umowy i nie wypłaca wynagrodzenia.
- My jako instytucja możemy im pomóc np. przeprowadzając kontrolę – podkreśla Łukasz Szpilski.

Parlament Studencki też pomoże

Helena Cegiełka z Parlament Studencki UZ dodaje, że Dzień Dziecka na UZ to zabawa, ale i edukacja. Pamiętajmy, że przezorny zawsze ubezpieczony.
- Mówimy, w jakich sytuacjach może studentom pomóc Parlament – zauważa Helena Cegiełka. - Poza tym zachęcamy wszystkich do udziału w Bachanaliach 2024, bo zapowiadają się bardzo ciekawie.
Wydarzenie zorganizowane zostało przez Wydział Budownictwa Architektury i Inżynierii Środowiska UZ przy współudziale: Wydziału Nauk Biologicznych, Instytutu Mechanicznego, Wydziału Matematyki, Informatyki i Ekonomii, Wydziału Fizyki i Astronomii, Instytutu Muzyki oraz Parlamentu Studenckiego UZ.

Przeczytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzień Dziecka na Uniwersytecie Zielonogórskim to nie żart. Tak bawili się studenci. Było też na poważnie - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto