Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak przyrządzić tradycyjną gęś w winie? Opowiadał o tym Pascal Brodnicki w Zielonej Górze Drzonkowie

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Pascal Brodnicki w latach 2004-2009 prowadził  program kulinarny "Pascal: Po prostu gotuj". Później prowadził również program "Smakuj świat z Pascalem".
Pascal Brodnicki w latach 2004-2009 prowadził program kulinarny "Pascal: Po prostu gotuj". Później prowadził również program "Smakuj świat z Pascalem". Jarosław Wnorowski
Pascal Brodnicki był gościem specjalnym VI Święta Lubuskiego Młodego Wina, które odbywało się w Zielonej Górze-Drzonkowie. Znany polsko-francuski kucharz dzielił się swoimi sposobami przygotowywania dań, a jego popisowym daniem dnia była gęś w winie.

Syn Francuzki i Polaka

Brodnicki urodził się w Lille, ma francuską matkę. Uczył się gotować w wielu francuskich szkołach gastronomicznych. Pracował także w wielu znanych restauracjach (m.in. Chelsea Hotel w Nowym Jorku i Les Pyrénées we Francji). W latach 2004-2009 prowadził program kulinarny "Pascal: Po prostu gotuj". Później prowadził również program "Smakuj świat z Pascalem". Pierwszą częścią jego pokazu w Drzonkowie były porady dotyczące najczęściej popełnianych błędów w kuchni.

Żeby nie płakać jak bóbr przy krojeniu cebuli, warto ją wcześniej schłodzić w lodówce. Wtedy olejki eteryczne, które drażnią nasze oczy, nie będą miały szans się uwolnić.

- radził Pascal.

Gęś na świętego Marcina

Bardzo ciekawa jest geneza tzw. gęsi świętomarcińskich. Jak podają źródła:

Marcin urodził się w Panonii, na terenie dzisiejszych Węgier. W młodości pełnił służbę wojskową w legionach cesarstwa Rzymskiego. Jednak jego pobożne życie i charakter osoby o wielce szlachetnej duszy, wspomożyciela ubogich spowodowały, że opuścił armię i został duchownym. Jako pustelnik osiadł w jednej z prowincji rzymskich nieopodal Tours, na terenie dzisiejszej Francji. Jego bogobojne i niezwykłe życie oraz liczne cuda, jakie miały miejsce za jego przyczyną sprawiły, że po śmierci miejscowego biskupa w roku 371, wierni z całej okolicy głośno domagali się, aby jego funkcję objął właśnie święty Marcin i stanął na czele miejscowego Kościoła. Sam święty, ze względu na wielką pokorę, nie chciał przyjąć tej funkcji i wolał pozostać w swojej pustelni. Aby uniknąć mianowania biskupem, ukrył się przed wysłannikami papieża, ale jego kryjówkę zdradziły gęsi swoim głośnym gęganiem. W następstwie tego zdarzenia Marcin przyjął święcenia kapłańskie i sakrę biskupią. Od tamtej pory również gęś, zwana gąską świętomarcińską, stała się jego atrybutem. Po dziś dzień maluje się świętego w towarzystwie gęsi. Ciało świętego pochowano, nie przypadkowo właśnie 11 listopada w Tours, a na jego pamiątkę, w tym dniu spożywa się właśnie gęsinę.

Czytaj więcej >>>>

Gąska na przekąskę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto