Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto najchętniej odwiedza pałac i park w Zielonej Górze Zatoniu? Przyjeżdżają tu ludzie z Polski i zagranicy. Znamy dokładne wyniki

OPRAC.:
Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Odnowione ruiny pałacu w Zatoniu. Obok znajduje się popularna kawiarnia.
Odnowione ruiny pałacu w Zatoniu. Obok znajduje się popularna kawiarnia. Mariusz Kapała
Park i ruiny pałacu w zielonogórskim Zatoniu to miejsce wycieczek nie tylko dla zielonogórzan. Miasto sprawdziło, kto jeszcze chętnie odwiedza tę zielonogórską atrakcję.

W połowie października ubiegłego roku nastąpiło otwarcie odnowionego parku przypałacowego w Zielonej Górze Zatoniu. Wcześniej mieszkańcy mogli już zwiedzać zabezpieczone ruiny pałacu, teraz mają szansę także pospacerować szerokimi ścieżkami wśród zieleni, odwiedzić tutejszą kawiarnię, odpocząć w altanie...

Tutaj przeczytasz niezwykłą historię pałacu w Zatoniu:

Trwa głosowanie...

Lubisz odwiedzać park i pałac w Zatoniu?

Liczenie turystów, którzy odwiedzają to urokliwe miejsce

Prezydent Janusz Kubicki poinformował, że w ostatnim czasie pracownicy punktu informacji turystycznej zaczęli prowadzić statystki, dotyczące liczby osób, które na co dzień odwiedzają teren pałacowo-parkowy w Zielonej Górze Zatoniu.

Jak pisze Janusz Kubicki, te statystki są prowadzone na podstawie liczby aut, które parkują w okolicy terenu pałacowo-parkowego.

Okazuje się, że mieszkańcy (nie tylko Zielonej Góry) chętnie odwiedzają to miejsce po modernizacji.

Przyjeżdżają tu goście z Zielonej Góry i okolic, ale także i z Polski!

- Termin zbierania danych: od 13 grudnia 2020 roku do 17 stycznia 2021 roku - pisze na swym oficjalnym profilu facebookowym prezydent Janusz Kubicki. - Dane były zbierane w godzinach pracy informacji turystycznej w Parku Książęcym Zatonie od środy do niedzieli, w trzech turach: o godz. 12:00, 14:00 i 16:00. Liczone były samochody zaparkowane na parkingu przy budynku informacji turystycznej, przy świetlicy wiejskiej oraz wzdłuż drogi przy ul. Zatonie - Księżnej Doroty.

Ile aut odnotowano w powyższych terminach? W sumie było ich dokładnie 1291! W tym prawie 70 proc. samochodów z rejestracją FZ (dokładnie 889 aut), 8 proc. z rejestracją FNW (99 aut) i 6 proc. z rejestracją FZI (75 pojazdów).

Rejestracje pozostałych aut (17 proc.) pochodzą z województw:

  • lubuskiego,
  • dolnośląskiego,
  • wielkopolskiego,
  • zachodniopomorskiego,
  • śląskiego,
  • opolskiego,
  • łódzkiego i
  • małopolskiego
  • oraz okazjonalnie pojawiały się auta z zagranicy, m.in. z Niemiec,
  • Belgii, Holandii
  • czy Norwegii - informuje prezydent Kubicki.

Miasto wyjaśnia jeszcze, że jeśli założymy, że w aucie znajdowały się trzy osoby, to w tym terminie park książęcy mogło odwiedzić ponad 3,8 tys. mieszkańców.

- Jest to oczywiście liczba szacunkowa - precyzuje jeszcze na swym profilu facebookowym Janusz Kubicki. - Faktycznie w parku mogło być znacznie więcej osób, gdyż liczba ta nie uwzględnia: osób, które dotarły do parku rowerem bądź autobusem komunikacji miejskiej; postawiły samochód w miejscu, które nie było uwzględniane w statystykach; odwiedziły park poza godzinami pracy informacji turystycznej.

Założeniem projektu pod hasłem: „Zachowanie i wykorzystanie historycznych krajobrazów parkowych w Branitz i Zatoniu” jest zwiększenie liczby odwiedzających do 10 tysięcy osób.

- Patrząc na powyższe wyliczenia, można śmiało stwierdzić, że wskaźnik ten będzie bez problemu osiągnięty do połowy 2021 roku - komentuje w swym wpisie prezydent Zielonej Góry.

Nie niszczmy wspólnego dobra, jakim jest park!

Okazuje się, że gdy w Zielonej Górze w ostatnim czasie spadł śnieg, to niektórzy decydowali się na zjeżdżanie sankami ze wzniesienia z altaną różaną i punktu widokowego przy budynku informacji turystycznej. Przedstawiciele parku informują, że zjeżdżanie sankami niszczy rośliny, które zostały w tych miejscach posadzone i apelują, by tego nie robić.

Warto o tym pamiętać, gdy znów spadnie w mieście śnieg.

Wideo: Spacer po parku w Zielonej Górze Zatoniu:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto