MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuskie Lato Filmowe Łagów 2024 za nami. Czas na podsumowanie i opinie na temat tego wydarzenia

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lubuskie Lato Filmowe Łagów 2024 za nami. Pisaliśmy o festiwalowych wynikach. Czas na podsumowanie tej ważnej imprezy i opinie… Bo to nie tylko ponad 200 obejrzanych filmów, ale także spotkania z twórcami, aktorami, pisarzami, warsztaty czy kino młodego widza.

Grzegorz Potęga, wicemarszałek lubuski: - - Atmosfera była lepsza niż w latach poprzednich. Zapanował taki spokój organizacyjny. My jako województwo lubuskie podpisaliśmy umowę z Klubem Kultury Filmowej, który zapewnia taką systematyczną pomoc w wysokości 330 tys. zł na trzy lata. To pomogło organizatorom uspokoić te wszystkie wątki, które budziły niepokój w poprzednich latach. Ta niepewność finansowa nie sprzyjała organizacji. Teraz ta zmiana spowodowała, że można było zaprosić do Łagowa ciekawych, znanych twórców, wartościowe filmy. Pozwoliło to szybciej poinformować o publiczność o tych wydarzeniach. Stąd też duże zainteresowanie festiwalem, pełne sale na projekcjach filmowych czy spotkaniach jak choćby tym z Janem Jakubem Kolskim czy Pawłem Maśloną. To wszystko wskazuje na to, że ludzie chcą spotykać się z twórcami i chcą o robić w Łagowie. To bardzo dobra forma promocji Lubuskiego i jesteśmy przekonani, że warto wspierać Lubuskie Lato Filmowe. Ono porywa serca i wszyscy czują się jak na dobrym spotkaniu rodzinnym. Szanując kino, spotykając się z twórcami, w otoczeniu pięknej przyrody, możemy wiele dla siebie zyskać i możemy wykorzystywać tę pozytywną energię w swojej pracy.

Lubuskie Lato Filmowe - ważne tematy

Jarosław Grzechowiak, juror filmów dokumentalnych: - Filmy były bardzo różnorodne i poruszające różne ważne tematy, zmuszające widzów do refleksji. Mama nadzieję, że widzowie są zadowoleni z tego, co organizatorzy przygotowali. Nie brakowało oczywiście ważnych obrazów, poruszających takie tematy jak wojna w Ukrainie, migracje, pandemia, problemy ekologiczne czy związane ze zmianą klimatu. Podczas spotkań, dotyczących trudnych tematów, widać było, że filmy zaangażowały widzów emocjonalnie. Że byli zainteresowani tym, w jakim tobie dany temat został potraktowany przez twórców, jak go ujęli, co chcieli nam, widzom, przekazać. I to jest wielka wartość Lubuskiego Lata Filmowego.
Tomasz Piersiak, jeden z organizatorów LLF: - Jest duża grupa osób, która pracuje nad tym, by ten festiwal odświeżać, przygotowywać coraz lepszy program i przestawiać publiczność nowe propozycje, dbać o jakość. Dostajemy mnóstwo pozytywnych opinii na temat festiwalu. To nas cieszy i motywuje do dalszych działań.

Lubuskie Lato Filmowe. Tu się da porozmawiać bezinteresownie

Andrzej Jakimowski, laureat Srebrnego Grona w kategorii filmów fabularnych za film „Uśmiech losu”: - Pierwszy raz mi się zdarzyło, że publiczność przyjęła film becząc na stojąco. To było wyjątkowe. Jak i wyjątkowe jest Lubuskie Lato Filmowe. Chciałbym podziękować Tomkowi Piersiakowi i Weronice Nowak za to, że podjęli dzieło Andrzeja Kawali. Ten festiwal zawsze cieszył się zainteresowaniem twórców, charyzmą. Bo on nigdy nie ulegał żadnym umizgom, żadnym naciskom ze strony sekretarzy, czy potem podsekretarzy, prezesów, dyrektorów. twórcy mogli się tu chronić przed naciskami, presjom władzy, komercjom. Tu zawsze twórcy mogli się chronić przed presją władzy, przed naciskami czy komercją. Tu zawsze można było porozmawiać bezinteresownie. I tak jest nadal!

Lubuskie Lato Filmowe. Pogoda też sprzyjała imprezie

Magda Nałęczowska, fanka filmów z Zielonej Góry: - Lubuskie Lato Filmowe uważam za bardzo udane. Program był bogaty i bardzo ciekawy. Cieszę się bardzo, że Złoto Grono zdobyła „Zielona granica”, bo to niezwykle ważny i uniwersalny film. Spotkania z twórcami bardzo wiele wniosły w życie uczestników, bo były ważne, głębokie, nikt nie uciekał od ważnych tematów. Pogoda bardzo dopisała, co też nie jest bez znaczenia. Dla mnie osobiście był jeden zgrzyt, który nie zależał od organizatorów. To fajerwerki, jakie ktoś prywatnie urządził sobie podczas gali LLF. Zakłócił przebieg tak ważnego wydarzenia, nie mówiąc już o tym, że dziś już nawet w sylwestra odchodzi się od tego typu atrakcji. Tym bardziej latem, w Łagowie. Nie tylko zwierzęta były zdezorientowane i spłoszone.

Przeczytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubuskie Lato Filmowe Łagów 2024 za nami. Czas na podsumowanie i opinie na temat tego wydarzenia - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto