Młody diler w rękach policji. W mieszkaniu miał amfetaminę, marihuanę i silne leki

Zielonogórscy policjanci zajmujący się walką przestępczością narkotykową skutecznie zatrzymują osoby, które handlują narkotykami w mieście i powiecie. Podejmowane przez nich działania pozwalają na wyeliminowanie z rynku kolejnych niedozwolonych substancji. W miniony piątek w ręce funkcjonariuszy wpadł kolejny narkotykowy diler.

Policjanci weszli do mieszkania w bloku na jednym z jednym z zielonogórskich osiedli. Według uzyskanych przez nich informacji, mieszkający tam młody mężczyzna posiada narkotyki oraz inne zabronione substancje, które sprzedaje postronnym osobom - relacjonuje podinspektor Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Dwudziestodwuletni zielonogórzanin w obecności policjantów zachowywał się bardzo nerwowo, a przeszukanie potwierdziło podejrzenia mundurowych. Młody mężczyzna posiadał w miejscu zamieszkania marihuanę, amfetaminę oraz różne rodzaje silnie działających leków, które sprzedawane są wyłącznie na receptę.

Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. Materiał zgromadzony przez policjantów był podstawą do skierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie dwudziestodwulatka. Sąd przychylił się do tego wniosku orzekając areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy - dodaje podinspektor Małgorzata Barska.

Narkotykowemu dilerowi grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Zobacz również:

• Pracował jako ochroniarz i okradał pracowników firmy. "Wyspecjalizował się" w kradzieży... okularów. W domu miał ich "arsenał"