Mundurowi bardzo często w swojej służbie podejmują interwencje związane z pomocą i ratowaniem zwierząt.
- Czasami zgłoszenia są bardzo zaskakujące - mundurowi pomagali już rodzinie, do której domu przez otwarte okno wpadł nietoperz i przestraszył nocą domowników, wielokrotnie uwalniali zagubione w mieście dzikie zwierzęta, ale też poszukiwali kucyka uciekiniera. Mundurowi interweniowali także gdy w mieście pojawił się wąż, ale zdecydowanie najczęściej pod opiekę funkcjonariuszy trafiają porzucone lub zagubione psy i koty. Tym razem policjanci jednak zainteresowali się losem dzikich zwierząt poszkodowanych w zdarzeniach drogowych - wyjaśnia podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
Mały szop skradł serca zielonogórskich policjantów
Policjanci z zielonogórskiej komendy nawiązali kontakt z fundacją, która ratuje dzikie zwierzęta, zapewnia im leczenie i dalszą pomoc, a jak się okazuje, takich zwierząt jest bardzo dużo.
- Są to nie tylko osobniki ranne w wypadkach, ale także osierocone na skutek nieszczęśliwych wypadków lub innych zdarzeń. Taki los spotkał małego szopa, który skradł serce policjantów. Szop wraz z rodzeństwem wyszedł z kryjówki po tym, gdy matka długo nie wracała i niestety wraz z trójką rodzeństwa spadł z dachu - dodaje podinsp. Maludy.
Tak działa fundacja
Fundacja opiekuje się różnymi zwierzętami, m.in. sarnami, lisami, ptakami czy jeżami, które na skutek wypadków nie są zdolne do samodzielnej egzystencji. Takie zwierzęta po rekonwalescencji trafiają do azylu dla dzikich zwierząt, który ma zgodę na przetrzymywanie m.in. gatunków inwazyjnych jakimi są szopy.
- Aby pomóc wolontariuszom, policjanci kupili karmę i orzechy, a także przekazali koce, prześcieradła i ręczniki, które przydadzą się w opiece nad zwierzętami - dodaje rzecznik lubuskich policjantów.
Przeczytaj też:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?