Blisko 300 uczniów SP-8 w Zielonej Górze zatańczyło belgijkę. To nowa tradycja szkoły

Taniec ten ostatnio stał się bardzo popularny w Polsce. Belgijkę tańczy się na weselach, studniówkach i innych imprezach, a przede wszystkim zyskał wielką popularność w szkołach. Belgijkę chętnie tańczą uczniowie na zakończenie roku szkolnego czy przy innych okazjach, a nawet taniec ten stał się odskocznią od lekcji i bywa nazywany tańcem na przerwie...

Uczniowie SP-8 przygotowywali się do wspólnego zatańczenia belgijki od ponad miesiąca. Ćwiczyli między innymi na lekcjach wychowania fizycznego oraz na zajęciach SKS. Bardzo im się te próby podobały, zwłaszcza dwie próby generalne na szkolnym boisku.
Pomysłodawczynią i koordynatorem wydarzenia była Agnieszka Górecka, a organizatorem zespół do spraw promocji szkoły.
Uczniowie i nauczyciele nie kryli zadowolenia. Bo taniec poprawia humor, zmniejsza poziom stresu, pozytywnie wpływa na krążenie krwi, przez co pomaga szarym komórkom. Nie mówiąc o tym, że ruch dobrze wpływa na kondycję fizyczną. Poza tym to okazja do poznania się uczniów z różnych klas.

Taniec wprawia w pozytywny nastrój. Kroki do belgijki są proste:

• pary wykonują 4 kroki w przód, obrót i 4 kroki w tył;
• następnie 4 kroki w przód, obrót, 4 kroki w tył;
• doskok do siebie, odskok, zmiana miejsc;
• doskok do siebie, odskok, zmiana miejsc. Partner wraca do wewnętrznego koła na swoje pierwotne miejsce, a partnerka wraca do zewnętrznego koła, ale do kolejnego partnera z przodu.

Baletnica na starówce, czyli otwarcie Minifestiwalu Balet i Sztuka 2024
Taniec nas uratuje, czyli wieczór premier w Domu Harcerza w Zielonej Górze
Poczwórne urodziny Zespołu Edukacyjnego nr 2 w Zielonej Górze. Cóż to była za impreza!