Budowa ronda przy wjeździe do Raculi została wstrzymana, a umowa z nierzetelnym w wykonawcą - rozwiązana. Podwykonawcy otrzymali zapłatę. Trzeba więc ogłosić ponowny przetarg. Stąd potrzebne są dodatkowe pieniądze.
- Jak zatem będzie nadal przebiegała inwestycja w tym miejscu? - pytał radny Jacek Budziński.
Prezydent Janusz Kubicki tłumaczył, że wszystko wymaga czasu. Procedura przetargowa oznacza 53 dni, kontrola - ponad 30 dni. Zdaniem gospodarza miasta, trzeba się zastanowić, kiedy rozpocząć inwestycję. Bo jeśli wykonawca wejdzie na budowę w listopadzie, rozkopie teren, a potem będzie czekał na pogodę, to nie jest dobre rozwiązanie dla mieszkańców.
- Ale to są też unijne fundusze, które trzeba wykorzystać w odpowiednim czasie - dodaje Janusz Kubicki. - Jesteśmy blokowani kilkoma elementami, więc trudno dziś odpowiedzieć na pytanie, kiedy inwestycja znów ruszy.
Prezydent zdaje sobie sprawę, że koszt ronda będzie wyższy od zakładanego. Ale nie ma innego wyjścia, jak dokończyć zadanie.
- Tak się właśnie dzieje, gdy prawo zmusza samorząd do wyboru najtańszej oferty - mówi emeryt Krzysztof Gałek. - Najtańszy nie oznacza solidny i rzetelny.
Dodajmy, że na rodzie tym miał stanąć pomnik zielonogórskiego żużlowca Andrzeja Huszczy.
Zobacz również: Szaleniec na drodze śmierci Zielona Góra – Nowogród Bobrz. Jechał po śmierć [WIDEO OD CZYTELNIKA]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?