Dzień Kota - o kotach słów kilka

Kto z nas nie popłakał się przy śmiesznych filmikach z ich udziałem, kto z nas nie ogląda ich zdjęć z szerokim uśmiechem? Bo kot to wyjątkowe stworzenie. Bywają też sławne koty, jak choćby Grumpy Cat, czy bohaterowie tacy jak Garfield, którego historie bawią dzieci i dorosłych od lat; czy Simon's Cat, który również podobił serca ludzi na całym świecie. W Japonii koty są tak lubiane, że powstają nawet "kocie kawiarnie" czyli miejsca, w których poza piciem kawy głaszcze się koty... Mądrzy Japończycy, naród niezwykle zabiegany, wiedzą już, że nie ma na świecie lepszej terapii jak mruczenie kota i głaskanie jego aksaimtnej sierści. Świetnym antydepresantem jest obserowanie zabaw małych, niezdarnych kotków. Koty uczą nas także cierpliwości, a czasem - odpuszczania i rezygnowania ze sztywnych zasad - w końcu większość właścicieli kotów się złamie i pozwoli futrzakowi siedzieć na środku stołu w salonie. Kto mądry ten wie, że czasem walka z kotem, to jak walka z wiatrakami. Kot ma czas, my raczej nie. Jednocześnie każdy, kto miał kiedyś kontakt z kotem wie, że to bardzo charakterene zwierzęta, niezwykle inteligentne, pełne gracji, piękna. Od zawsze budziły zainteresowanie wśród ludzi. Jedne narody je wielbiły, inne nienawidziły. Czarne koty zawsze pobudzały wyobraźnię: przynoszą pecha gdy przebiegną drogę; są towarzyszami czarownic; nawet w klasyce światowej literatury - "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa pojawia się czarny gruby kot, w którego zamienia się jeden z demonów, by dać się we znaki rodzajowi ludzkiemu. Koty towarzyszą ludziom od zawsze. Od zawsze interesują, inspirują, ale też dzielą nasz gatunek - jedni je kochają, inni nienawidzą. Od wieków chyba istnieje też spór między miłośnikami kotów a psów...

Kot ma tylke samo wielkich fanów co i wrogów. Szczególnie trudne życie mają koty wolno bytujące, których zgodnie z prawem nie wolno odławiać ani przesiedlać. Wolno, a nawet należy, je dokarmiać, można ingerować w ich rozród przez prowadzenie sterylizacji. Niestety zawsze znajdzie się ktoś, komu wolno bytujące koty bardzo przeszkadzają (wchodzą do piwnicy, a to takie straszne... niszczą kwiatki, co też jest dramatem; przeszkadzają, bo siedzą na słońcu i nic nie robią, więc po co komu takie darmozjady, itd.) Koty to przede wszystkim żywe, czujące, inteligentne istoty. Są niezywkle pożyteczne dla ekosystemu miejskiego: większość z nas na pewno woli mieć koty na osiedlach niż szczury! Jeśli planujemy pomóc wolno bytującym kotom, trzeba zawsze wypracować kompromis pomiędzy miłośnikami kotów, a ludźmi którzy kotów nie lubią. Ważne jest utrzymywanie miejsca dokarmiania kotów w czystości, prowadzenie sterylizacji (gminy czy prozwierzęce organizacje pozarządowe z reguły pomagają w tym finansowo), leczyć chore osobniki [Co ważne - nie wolno kastrować kocurów, które żyją na ulicy - pozbawiając dziekiego kocura męskości skazujemy go na trudności w przetrwaniu w kocim stadzie.] Należy zrobić wszystko, by obceność kotów nie przeszkadzała innym mieszkańcom osiedla. Zawsze można znaleźć takie rozwiązanie, które nie skrzywdzi kotów. Warto tez od najmłodszych lat edukować dzieci i powtarzać im, że nie wolno tych kotów straszyć ani nękać, że mają takie samo prawo do życia jak my.

Koty udomowione nie poradzą sobie w naturze, choć wielu ludzi tak myśli i kiedy kot się znudzi rodzinie, wyrzucają go na ulicę. Taki kot jest zagubiony, raczej ma problemy z polowaniem, poza tym zagrażają mu wolno bytujące koty, psy, a nieznajomość zasad życia na ulicy może skończyć się tragedią. Takie właśnie koty trafiają do schroniska i gorąco zachęcamy do ich adopcji. Dziś jest ich święto, byłoby wspaniale, gdyby mogły ten dzień świętować w domu. Zainteresowanych adopcją kota z zielonogórskiego schroniska zapraszamy tutaj.

W Dniu Kota wszystkim kotom i ich miłośnikom życzymy wszystkiego, co najlepsze! Przypominamy, że niezależnie od stereotypów, które wokół tych stworzeń narosły, to cudowne zwierzęta. Czarny kot wcale nie przynosi pecha, to nieprawda, że koty nie potrzebują kontaktu z człowiekiem i są mało "socjalne"; prawdą jest za to to, że świetnie wpływają na zdrowie psychiczne i fizyczne.

Na koniec zaś przytaczamy wiersz Franciszka Klimka, świetnie obrazujący rolę domowego kota:

Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.

A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.

***