Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Co z naborem do zielonogórskich szkół średnich? Sytuacja jest coraz bardziej nerwowa

Redakcja
Czy uczniowie spoza Zielonej Góry dostaną się do wymarzonych szkół?
Czy uczniowie spoza Zielonej Góry dostaną się do wymarzonych szkół? Mariusz Kapała
Wracamy do sprawy naboru do zielonogórskich szkół średnich. W poniedziałek w urzędzie miasta odbyło się spotkanie prezydenta Janusza Kubickiego z włodarzami ościennych gmin oraz wicestarostą powiatu. Na razie nie osiągnięto porozumienia.

W tym roku szkolnym naukę skończy ostatni rocznik gimnazjalistów i pierwszy rocznik ośmioklasowej szkoły podstawowej. Oba roczniki będą chciały dostać się do liceów, techników i szkół branżowych. Uczniów będzie więcej, a miejsc w szkołach i internatach niekoniecznie. Z informacji od kuratorium oświaty wynika, że Zielona Góra planowała wcześniej przygotować 4,8 tys. miejsc. To o 2 tys. więcej niż będzie absolwentów miejskich gimnazjów i podstawówek. Dziś prezydent Janusz Kubicki mówi o 3,3 tys. I obiecuje, że dla zielonogórskich uczniów miejsc w szkołach na pewno nie zabraknie. Mocno zaniepokojeni są jednak rodzice m.in. z Nowogrodu Bobrzańskiego, Zaboru, Czerwieńska, których dzieci starają się dostać do miejskich szkół.

– Moja córka Julka już dawno temu wymarzyła sobie, że będzie kontynuować w naukę w zielonogórskim „Lotniku” – mówi Luiza Bystrzycka z Zaboru. - Bardzo się przykładała do nauki, jest wzorowym uczniem. Teraz jednak zadaje pytanie: po co mam się starać skoro i tak nie mogę wybrać szkoły.

Rodzice napisali otwarty list do prezydenta Kubickiego, minister Anny Zalewskiej i kurator oświaty Ewy Rawy. Prosili też o pomoc wojewodę. I czekają na odpowiedź...

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ZIELONA GÓRA NIE CHCE OBCYCH

Prezydent Janusz Kubicki twierdzi, że rozumie nerwy uczniów i rodziców. – Tylko, co ja mogę zrobić? To nie miasto przygotowało reformę oświaty. Mamy obowiązek zapewnić wszystkim uczniom z Zielonej Góry miejsce w szkołach. I to zrobimy. Natomiast w pozostałych miejscowościach to na władzach powiatu spoczywa taki obowiązek. I powiat się z tego nie wywiązuje – przekonuje włodarz miasta. I zaznacza, że magistrat przygotował dla starostwa propozycję porozumienia. W zamian z dopłaty jest gotów przyjąć dodatkowych uczniów. Taka propozycja została złożona na wczorajszym spotkaniu prezydenta z włodarzami ościennych gmin i wicestarostą.

- Słyszałam o takiej propozycji już wcześniej – mówi Ewa Rawa, lubuski kurator oświaty. – Rozmawiałem z przedstawicielem ministerstwa edukacji narodowej i był mocno zdziwiony. Przyznał, że jest to pierwsze takie rozwiązanie w kraju.

– W powiecie brakuje odpowiedniej liczby miejsc w szkołach. Zamiast wykładać pieniądze na nowe w Sulechowie czy nie lepiej oprzeć się na potencjale Zielonej Góry? Jaki jest sens żeby ktoś dojeżdżał do Sulechowa z Nowogrodu? – pyta Kubicki. Dlaczego miastu zależy na dofinansowaniu? – Nie może być tak, że Zielona Góra sama rozwiązuje wszystkiego problemy. Chcielibyśmy, aby powiat również nam w tym pomógł. Skorzystają na tym przede wszystkim mieszkańcy. Każdego roku wykładamy miliony złotych na dodatkowe zadania, za które nie odpowiadamy.

Za te pieniądze moglibyśmy budować na przykład nowe żłobki – uważa prezydent Kubicki. Niestety na spotkaniu zabrakło starosty Krzysztofa Romankiewicza, który już wcześniej zapowiadał, że powiat nie będzie dopłacał do uczniów. - Prawo jednoznacznie wskazuje, że uczeń ma prawo wyboru szkoły i nikt nie może przyjmować do klas tylko uczniów ze swojego miasta. Nie ma takiego kryterium. To byłoby wbrew ustawie oświatowej.

Zobacz wideo: Napastnik w szkole. Wziął zakładnika. Zobacz, jak wyglądały ćwiczenia policji

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubuskie. Co z naborem do zielonogórskich szkół średnich? Sytuacja jest coraz bardziej nerwowa - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto