Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne pobicie 46-latka w Zielonej Górze. Zatrzymany to Jakub K. Sportowiec, instruktor walki

Piotr Jędzura
Jakub K. to zawodnik sportów walki oraz instruktor w jednej z zielonogórskich siłowni.
Jakub K. to zawodnik sportów walki oraz instruktor w jednej z zielonogórskich siłowni. Piotr Jędzura
Jeden z mężczyzn zatrzymanych w związku ze śmiertelny pobiciem 46-latka w klubie w Zielonej Górze to Jakub K. Zawodnik oraz instruktor sportów walki. Śmiertelny cios miał zadać kopnięciem w krocze.

Jakub K. to instruktor sportów walki jednej z zielonogórskich siłowni. Zawodnik sportów walki. Od dawna walczył na wielu arenach kickboxingu odnosząc poważne sukcesy. Był nawet typowany na mistrza Polski. – To silny, potężny facet o twarzy dziecka – mówi o nim znajomy.

Udział Jakuba K. w zajściu w lokalu najprawdopodobniej jest największy. To właśnie Jakub miał zadać śmiertelny cios kopnięciem w krocze. Po tym potężnym ciosem 46-latek zmarł. Miał on również z kolegami pobić osobę, która chciał udzielić pomocy umierającemu Ireneuszowi.

Jakub K. to wielokrotny mistrz Polski w kickboxingu. Ostatni sukces medalowy odniósł 13 kwietnia br. walcząc w kat. pow. 91 kg. Jakub K. wkrótce miał jechać na puchar świata. Szykował się do walk.

Jako zawodnik klubu Gwardia Zielona Góra w 2014 r. w Bilbao wywalczył srebrny medal w formule full-contact. Również w 2014 r. Jakub K. stoczył zwycięską walkę w III Gali Sportów Walki w Gostyniu wygrywając przez nokaut. Walki odbywały się w tzw. oktagonie, czyli ośmiokątnym ringu. W 2012 r. wywalczył brązowy medal mistrzostw świata w Turcji.

- To straszne co się stało. Takie zdarzenie nigdy nie powinno mieć miejsca i trudno jest je nawet wytłumaczyć – mówi nam osoba z bliskiego kręgu sportowca.

Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 23 kwietnia, około godz. 2:00 w lokalu z muzyką koło ratusza w centrum Zielonej Góry. Ofiara bawiła się w lokalu ze swoją siostrą i znajomymi. Ireneusz został sam przy stole. Prawdopodobnie wtedy zasnął. Kiedy się przebudził miał upaść lub zahaczyć o stół. To wtedy na mężczyznę ruszył ochroniarz lokalu.

46-latek został pobity przez ochroniarza i jego kolegów . Najprawdopodobniej nieprzytomny został wyniesiony na zewnątrz lokalu przez sprawców pobicia. Tam był reanimowany przez siostrę i osobę, która przyszła z pomocą. Bezskutecznie.

Przeczytaj również:Pobity umierał siostrze na rękach. Dlaczego do tego doszło?

Przeczytaj również:Nie żyje Dawid Mora, znany zawodnik MMA z Zielonej Góry

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto