Pandemia koronawirusa dotknęła niemal cały świat. Firma YouGov przeprowadziła w 26 badanie, z którego wyników nie powinni cieszyć się nasi lekarze. Okazuje się bowiem, że Polacy są jedynym narodem, który nie darzy lekarzy największym zaufaniem społecznym w kwestii koronawirusa.
Od trzech dni spada liczba testów na obecność koronawirusa w Polsce. Dlaczego tak się dzieje? Czy mamy się czego obawiać? Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapowiadał, że możemy wykonywać nawet 20 tys. testów dziennie. Dlaczego więc od trzech dni wskaźnik ten spada? W piątek wykonano 14449 testów, w sobotę już 13886, w niedzielę 11685, a w poniedziałek zaledwie 7115. Zapytaliśmy rzecznika Ministerstwa Zdrowia, dlaczego testów w ostatnich dniach jest tak niewiele.
Maseczki nosimy dopiero od ubiegłego czwartku, a już przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia uprzedzają nas, że nieprędko się z nimi pożegnamy. Najpierw na konferencji prasowej Łukasz Szumowski zapowiedział, że przestaniemy nosić maseczki lub inaczej zakrywać twarz, gdy pojawi się szczepionka na koronawirusa. Teraz wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński zapowiedział, że maseczki ochronne będą obowiązkowe nawet przez dwa lata.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski wydał rekomendacje w sprawie organizacji wyborów prezydenckich. W ostrych słowach skrytykowało go za to Porozumienie Chirurgów, zarzucając mu łamanie przyrzeczenia lekarskiego oraz kodeksu etyki lekarskiej.
9 kwietnia minister Zdrowia Łukasz Szumowski wprowadził obowiązek noszenia maseczek ochronnych w miejscach publicznych. Do tej pory minister zdrowia odradzał noszenie maseczek ochronnych osobom zdrowym, zalecając ich używanie jedynie pracownikom ochrony zdrowia oraz osobom chorym na koronawirusa lub z jego objawami. Potem jednak zaczął zmieniać zdanie i rozważać wprowadzenie powszechnego obowiązku noszenia maseczek. Na takie rozwiązanie w walce z koronawirusem zdecydowano się już w innych krajach, m.in. w Czechach. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia na początku tygodnia zapowiedział, że wprowadzenie nakazu noszenia maseczek jest możliwe w najbliższym czasie. Lekarze już wcześniej apelowali o wprowadzenie takiego obowiązku.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski wystąpił dziś w programie „Gość Radia ZET”. Wypowiedział się m.in. na temat obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej i kontrowersji, które wzbudziła. Jak to skomentował?
Ministerstwo Zdrowia opublikowało wczoraj informacje o liczbie zakażonych, zgonów oraz wykonanych testów. To, co zaskakuje, to gwałtowny spadek wykonanywanych w Polsce testów na koronawirusa SARS-CoV-2. Na razie trudno ocenić, dlaczego tak się stało. To nie pierwszy raz, gdy statystyki liczby wykonanych testów mocno się chwieją.
Minister Zdrowia wprowadził reglamentację leków, które mogą być potrzebne w leczeniu koronawirusa. Chodzi o leki Arechin i Plaquenil. Nowe rozporządzenie ministra zdrowia wchodzi w życie od 2 kwietnia.
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski ostrzegł, że istnieje coraz większe ryzyko spotkania osoby zakażonej. Właśnie dlatego rząd stara się przede wszystkim doposażyć szpitale zakaźne i jednoimienne. Ponadto Minister Zdrowia wypowiedział się na temat wyborów prezydenckich. Odpowiednie rekomendacje wyda za tydzień lub półtora tygodnia. Na razie sprawa nie jest przesądzona.
Od zeszłego tygodnia pojawia się coraz więcej informacji o tym, że lekarzom ogranicza się prawo zabierania głosu. Konsultanci krajowi i wojewódzcy, ale także pracownicy szpitali przestają mieć możliwość mówienia głośno o tym, jakie są warunki ich pracy w czasie epidemii koronawirusa. Głos w tej sprawie zabrał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Matyja.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że planowane jest uruchamianie kolejnych laboratoriów w ramach zwiększania diagnostyki koronawirusa. Mają one powstawać w placówkach publicznej ochrony zdrowia i być dofinansowane przez resort zdrowia.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę przed godz. 18, o 64 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce, które zostały potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.
