Ten mural to historia Zielonej Góry w pigułce. Podoba się tym, którzy zobaczyli, co zawiera

Z okazji podwójnego jubileuszu Zielonej Góry, 800–lecia powstania miasta i 700-lecia uzyskania praw miejskich powstaje w mieście m.in. mural, który w treści pokaże historię miasta. Można oglądać, jak powstaje przy ul. Łużyckiej.

- Mural na areszcie śledczym jest rewelacyjny. Przedstawia dzieje Zielonej Góry w pigułce. Przychodzą ludzie i mówią, że jest to piękne przedsięwzięcie - podkreśla prof. Czesław Osękowski, przewodniczący obchodów jubileuszy.

Dzieło powstaje nawet w nocy, aby zdążyć na czas. Ale w przypadku tych prac autor wskazuje na kilka udogodnień

– W przypadku tego muralu w pewnym sensie jest łatwiej malować, nie trzeba biegać po wielu piętrach rusztowania, bo wysokość ściany nie jest zbyt duża. Jest to duża powierzchnia, ale jest rozpiętość jest bardziej rozciągnięta w poziomie – opisuje Łukasz Chwałek, autor projektu i wykonawca. – Wystarczają drabiny, co ułatwia nasze zadanie. Ściana jest gładka, to też jest ułatwienie, jeśli porównamy do tynku baranka, który zazwyczaj znajduje się na elewacjach. Prace przebiegają przyjemnie.

Mural przedstawia historię Zielonej Góry. Pierwszą postacią widoczną już z daleka jest Henryk Brodaty. Będzie można rozpoznać też wiele motywów z przemysłu, który charakteryzował miasto.

Autor zdradza, jak kończy się wielkoformatowe dzieło.

– Kończy się humorystycznym motywem winobraniowym i futurystyczną wizją Zielonej Góry – mówi Ł. Chwałek.

Wykonawcy planują skończyć mural przed Winobraniem.

Czytaj też:

• Drugie takie święcenia w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Uroczystość odbędzie się w parafii franciszkańskiej w Zielonej Górze
• Lubuskie Złote Kłosy wręczone. To lokalne Oskary rolnicze i święto lubuskich rolników
• Ponad 25 milionów złotych będzie kosztowała budowa wschodniej nitki wiaduktu w ciągu al. Zjednoczenia w Zielonej Górze