W zielonogórskim Parku Poetów jak w bajce. Śnieżny dywan. Zobacz, jak magicznie wygląda teraz to miejsce!

Park Poetów zachwyca o każdej porze roku. Zimą także prezentuje się pięknie i bajkowo. Wiedzą o tym doskonale obecni mieszkańcy Zielonej Góry, ale wiedzieli o tym także dawni zielonogórzanie. Park to przedwojenny teren rekreacyjny, o powierzchni około 101 hektarów, położony na terenach po dawnych kopalniach gliny na wschód od obecnej ul. Prof. Z. Szafrana, między końcem obecnej ul. Wazów i ul. Akademicką.

- Lubię tu przychodzić - mówi Anastazja Ćwirko. - To miejsce zupełnie inaczej się prezentuje wiosną, latem, jesienią czy zimą. Teraz jest takie czyste, ciche, jakby sterylne, ale tajemnicze zarazem. Bardzo tu odpoczywam, relaksuje się, oddycham pełną piersią. Powietrze mroźne, takie zdrowie. Rewelacja. Polecam to miejsce na zimowe spacery.
- Pięknie jest! Pewnie kierowcy narzekają na drogi, ale do spacerów to pogoda super! No sorry - taki mamy klimat! - śmieją się panie, spotkane na spacerze. - Dawno takiej zimy nie było.

Teren jest ciekawie ukształtowany. Zachwyca nie tylko rzeźba, wąwozy, jary, stary drzewostan, ale i trzy stawy: Dziady, Glinianki oraz Szmaragdowy. Pływają po nich kaczki, a zewsząd słychać śpiew ptaków.
Jest to jedyne miejsce w Zielonej Górze, gdzie występuje łuskiewnik różowy. Nie jest pod ochroną, ale w Lubuskiem jest rzadkością. Tu występuje 1,5 tysiąca stanowisk. Są tu też piękne okazy bluszczu pospolitego, który jest pod ochroną gatunkową.

Teren ten oficjalnie uznano za park 12 lat temu. A to dzięki inicjatywie Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta.