Władysław Kosiniak-Kamysz z poparciem prezydenta Zielonej Góry w wyborach prezydenckich

Władysław Kosiniak – Kamysz regularnie odwiedza Zieloną Górę spotykając się z prezydentem Januszem Kubickim. Tak było podczas wyborów samorządowych, później parlamentarnych a teraz również prezydenckich. Obydwaj panowie wspierają się politycznie i nie inaczej było tym razem.

– Chciałbym powitać serdecznie mojego przyjaciela, łączy nas dużo rzeczy. Cieszę się, że tym razem ja mogę mówić, że popieram kandydaturę prezesa Kosiniaka-Kamysza na prezydenta. Głos na niego to głos na silny samorząd – przekonywał włodarz miasta.

Co mówił sam kandydat? – Samorządności jest w nas. Nie ma wolności bez samorządności – zaczął przemówienie prezes PSL. – Rzeczpospolita samorządowa jest oparta na silnych obywatelach a nie na opresyjnych strukturach państwa. Na mądrości pracy obywateli, a nie na nakazach przychodzących z Warszawy. Na oddaniu jak największej władzy w ręce obywateli i kontroli nad władzą przez obywateli. To jest nasz cel w polityce. Dlatego startuję na prezydenta Rzeczpospolitej z poparciem środowisk samorządowych – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL przedstawił również konkretne propozycje. – Chce bardziej wzmocnić sołectwa i rady osiedli żeby miały swoją podmiotowość prawną, aby nie były tylko jednostkami pomocniczymi – przekonywał Kosianiak-Kamysz zapowiadając stosowną ustawę, dzięki której te podmioty zyskają m.in. jasne zasady finansowania oraz możliwość odpisywania na ich rzecz 1 proc. podatku dochodowego przez obywateli.

- To jest dokończenie reformy samorządowej. Jako prezydent Rzeczypospolitej dokończę reformę samorządową z 1990 roku. Dokończę to, co się wydarzyło 30 lat temu, kiedy pierwszy raz wybieraliśmy władze samorządowe, władze w naszych gminach. Później przyszła nowa reforma administracyjna i teraz trzeba postawić kropkę nad „i” – przekonywał prezes PSL.

Kandydat Ludowców poruszył również temat finansowania samorządów . – Mamy ogromny problem ze stabilnością finansową. Koronawirus obnaża dobitnie zaległości państwa i administracji rządowej, nieskuteczność w wielu przypadkach, co pokazało ministerstwo zdrowia robiąc zakupy – twierdzi Kosiniak-Kamysz.

– Samorządowcy stanęli na wysokości zdania. Tu w województwie lubuskim szybko przekwalifikowano środki europejskie, aby pomóc ochronie zdrowia. Jaki jest efekt kilku miesięcy zagrożenia gospodarki, zablokowania możliwości pracy? Spadek dochodów z PIT-u i CIT-u. Średnio 40 proc. dla gmin z PIT-u i 30 proc. z CIT-u. To powoduje, że potrzeby finansowe (samorządów – przyp. red.) są jeszcze większe. Przygotowaliśmy ustawę o dochodach samorządów i udziale podatku VAT w tych dochodach. Jeśli są wprowadzane zmiany na poziomie krajowym to one muszą być rekompensowane, nie mogą się odbywać kosztem samorządu – mówi prezes PSL.

Po zakończonej konferencji dla mediów Władysław Kosiniak-Kamysz przeszedł się zielonogórskim deptakiem, gdzie rozmawiał się mieszkańcami miasta. Po drodze spotkał polityków Lewicy, którzy również tego dnia agitowali w Zielonej Górze. Na szczęście wszyscy z uśmiechem podali sobie ręce.

Wideo: "Utrzymam programy społeczne, ale czas docenić ludzi pracy". W. Kosiniak-Kamysz obiecuje obniżenie stawek VAT