18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Zielonej Górze. Ewakuacja trzech osiedli (relacja świadka)

Jolanta Paczkowska
zdj. ilustr.
zdj. ilustr. Daniel Siwak/ W24
W Zielonej Górze w sieci gazowej doszło do nagłego wzrostu ciśnienia, a na skutek tego do kilkudziesięciu wybuchów kuchenek gazowych i trzech pożarów. Ewakuowano kilka tysięcy ludzi, mieszkańców osiedli Śląskiego, Pomorskiego i podmiejskiej wsi Raculki. Jedna osoba zginęła, osiem zostało rannych.

- Do wybuchów doszło około godziny 18.00 - mówi Daniel Sawicki z redakcji NaszegoMiasta, także mieszkający na osiedlu Pomorskim. Przed godz. 20.00 udało się nam z nim skontaktować. - Ludzie nie wiedzieli, co się dzieje, tak jak stali, niektórzy w slipach, szlafrokach, uciekali z mieszkań. Każda próba użycia kuchenki mogła się skończyć tragicznie. Wystarczyło odkręcić kurek, gaz natychmiast wydobywał się z głośnym sykiem.

Nie można się było nigdzie dodzwonić, nie działały komórki. To okazało się najgorsze, bo każdy w takim momencie chciał powiadomić albo ostrzec bliskich.

Po kilkunastu minutach pojawiła się straż pożarna, potem policja. Po jakimś czasie kazano nam iść w stronę Szosy Kisielińskiej. Tam podjeżdżały autobusy miejskie, zabierały najbardziej potrzebujących - starszych, kobiety z dziećmi, do IV LO, gdzie zostawali. Sąsiedzi ostrzegali się wzajemnie, uciekając, na klatkach schodowych zostawiali kartki: "Nie włączajcie gazu!"

Kilkanaście osób zostało ciężko poparzonych, trafiły do szpitali. Do wybuchów doszło w czterech, albo, jak mówią inni - w siedmiu mieszkaniach. Nikomu nic już nie grozi, dopływ gazu został odcięty. Nie wiem jeszcze, czy do całego miasta. Prawdopodobnie gazu nie będzie można używać przez kilka dni. Miejsce, gdzie doszło do awarii, zostało już zlokalizowane.

Dopływ gazu do os. Pomorskiego, Śląskiego i Raculki został całkowicie odcięty. Na miejscu są strażacy, pogotowie ratunkowe, policja. Podobno doszło do kilku pożarów, gdy ludzie chcieli skorzystać z kuchenek. Nieznana jest liczba osób, które trafiły do szpitala. Nieoficjalnie mówi się o poparzeniach i zaczadzeniach.

Śmiertelną ofiarą wybuchu jest około 50-letni mężczyzna, mieszkaniec jednego z wieżowców na os. Pomorskim. Spadł z siódmego piętra. Fala uderzeniowa wepchnęła go razem ze ścianą działową do szybu windy.

W rejonie zagrożenia pojawiły się autobusy MZK, które przewiozły mieszkańców w bezpieczne miejsce. Wcześniej poproszono ich o zakręcenie gazu w kuchenkach, wyłączenie urządzeń elektrycznych i otwarcie okien. Prezydent Zielonej Góry zaapelował, aby mieszkańcy ustawili się przy Szosie Kisielińskiej do podstawionych tam autobusów. Jak powiedziała w Radiu Zachód Wioleta Haręźlak: - Wydział Kryzysowy przygotował dla mieszkańców tychże bloków schronienie w pobliskich szkołach, m.in. w Zespole Szkół Akademickich, sale gimnastyczne. Będzie dowieziona żywność i ciepłe napoje.

Przed godz. 20.00 główna rura stwarzająca zagrożenie została przez strażaków odłączona. Mieszkańcy zostali przewiezieni w bezpieczne miejsca. Zagrożony teren jest pod kontrolą policji. Na osiedla nie są wpuszczane osoby postronne. Strażacy sprawdzają mieszkanie po mieszkaniu we wszystkich budynkach. Pracują służby gazownicze, trwa sprawdzanie ciśnienia gazu w instalacjach budynków i szukanie ewentualnych jego wycieków.

Na osiedlach panują ciemności. Mieszkania są nadal ogrzewane, co ma uchronić przed zamarznięciem rur. Mieszkańcy z niepokojem wyczekują informacji o możliwości powrotu. Wielu z nich zostawiło w domu zwierzęta.

Jak podało Radio Zachód, jeszcze dziś, o 23.30 zaczną się powroty mieszkańców wszystkich bloków poza blokiem na os. Pomorskim nr 1, który jest poważnie uszkodzony i wymaga dokładnego sprawdzenia. Na mieszkańców będą czekali policjanci i strażacy, będą do ich dyspozycji w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto