Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Dbamy o ptaki. Budujemy im domy i zapraszamy do siebie. Zgłaszamy też do budżetu obywatelskiego

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
W Zielonej Górze dbamy o ptaki. Nie tylko instytucje, stowarzyszenia, ale także mieszkańcy zapraszają do siebie skrzydlatych i dbają, by nie tylko zimą nie zabrakło im pożywienia i schronienia.
W Zielonej Górze dbamy o ptaki. Nie tylko instytucje, stowarzyszenia, ale także mieszkańcy zapraszają do siebie skrzydlatych i dbają, by nie tylko zimą nie zabrakło im pożywienia i schronienia. Jacek Katos, Leszek Kalinowski
Stare drzewa wycinamy, ogródki zamieniamy w trawniki w iglakami, więc ptaki nie bardzo mają gdzie mieszkać. Na szczęście - budujemy im domki, wieszamy budki lęgowe. Bo takich koncertów nie tylko rano, jakie zapewniają nam te zwierzaki, na próżno szukać... Zobacz, jak zielonogórzanie zapraszają do siebie skrzydlate stworzenia.

Choć mówi się, że Zielona Góra jest stolicą srok. Do 2001 r. obserwowaliśmy stały wzrost liczebności populacji. Teraz jest ona trochę mniejsza, ale zagęszczenie srok nadal należy do największych w Europie, a może i na świecie. Ale nie tylko sroki żyją w naszym mieście. Przekonujemy się o tym każdego ranka, gdy słyszymy ptasie koncerty. W Zielonej Górze mieszka ponad 230 gatunków ptaków.

Dzięki połączeniu miasta z gminą zyskaliśmy te ptaki, które starą Zieloną Górę omijały, gniazdowały w okolicznych wioskach, teraz to już miasto. Zielonogórzanie dbają o ptaki. Dowód? W budżecie obywatelskim znalazło się zadanie - wieża dla jerzyków. I wygrało. I zostało zrealizowane, wieża stoi przy ul. Podgórnej. To było zaproszenie i przeproszenie. Bo w ramach modernizacji bloków zaklejane były otwory, w których żyły jerzyki. Co prawda na początku nowy dom nie bardzo się jerzykom spodobał, ale jak mówią biolodzy - potrzeba czasu, by tam zamieszkały.

Dowodem na to, że zielonogórzanom zależy na ptasim losie, są liczne budki lęgowe rozwieszane w parkach, lasach, na osiedlach. Można je spotkać praktycznie wszędzie. O karmnikach nie zapominając. Mieszkańcy wykazują się dużą pomysłowością przed swoimi domami, na balkonach czy oknach, by pomóc ptakom przetrwać zimę.
- Uwielbiamy te ptasie koncerty - mówi pani Anastazja, która razem z koleżanką - Urszulą każdego dnia idzie na spacer do lasu między osiedlem Zacisze i Leśnym. - To nas tak uspokaja, że żadne tabletki nie są nam potrzebne. No i czujemy, że dostajemy skrzydeł, bo po powrocie do domu mamy tyle energii, że mogłybyśmy się wziąć za remont.
Obie panie są wzruszone i pokazują wszystkim znajomym, jak bardzo o ptaki dba jeden z mieszkańców osiedla.
- To wzór do naśladowania. Proszę napisać, że kiedy pierwszy raz zobaczyłyśmy te domki i porozwieszane pożywienie, to popłakałyśmy się jak bobry - mówią zielonogórzanki. - Brawo!

Zobacz też budki na osiedlu Zacisze:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto