- Harcerska Akcja Letnia to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu harcerek i harcerzy. To w końcu czas, do którego szykujemy się od miesięcy, którego wyczekujemy już, co najmniej od zimy. To też czas, kiedy Zielona Góra i inne miejscowości, w których jest Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej pustoszeją, jeśli chodzi o harcerskich mieszkańców - mówi Leszek Masklak z ZHR Zielona Góra.
[g]/8365680[/g]
Wikingowie, detektywi, czyli harcerskie obozy
Harcerzy z ZHR można odnaleźć w lasach, na szlakach górskich czy nad jeziorem.
- W zależności od przynależności do drużyny wypoczywamy w szkołach czy schroniskach jak zuchenki i zuchy, w lesie nad jeziorem jak harcerki i harcerze lub na górskich szlakach jak wędrowniczki czy wędrownicy - mówi Leszek Masklak. - W tym roku na obozach organizowanych przez Zielonogórski Obwód ZHR uczestniczy ponad 220 osób. Jesteśmy w Zbąszyniu, spływamy lubuskimi jeziorami w okolicy Wilcza i Nowej Wsi Zbąskiej gdzie mamy stałe obozy, biwakujemy na Półwyspie Helskim a znaleźć nas można nawet w okolicy Szklarskiej Poręby.
Obozy często są tematyczne, w tym roku jedna z naszych drużyn wciela się w Wikingów, inna rozwiązuje zagadki kryminalistyczne z Sherlockiem Holmesem, a jeszcze inne szukają korzeni harcerskich i poznają początki istnienia swoich drużyn.
Łączność, pierwsza pomoc, pionierka
Czy warto jechać z harcerzami na obóz? Leszek Masklak nie ma wątpliwości, że tak.
- Tu można zaznać harcerskiej przygody, nawiązać nowe przyjaźnie, zbudować sobie własną prycz, postawić obozową kuchnię. Ale uczymy się nie tylko pionierkowych tematów - mówi. - Codziennie podczas gier zdobywamy nowe umiejętności z łączności (ucząc się szyfrów, obsługi krótkofalówek czy nowoczesnych sposobów komunikacji), pierwszej pomocy (od bandażowania i opatrywania po resuscytację) czy terenoznawstwa gdzie uczymy się orientacji w terenie i poruszania z mapą.
Rytm obozowego dnia wyznacza pobudka i powitanie dnia z modlitwą, po czym jest rozgrzewka. Apel, śniadanie i do obiadu zajęcia programowe. Po obiedzie a przed kolacją dalej mamy zajęcia programowe a na sam koniec ognisko ze śpiewem i gawędą drużynowego. Wtedy jest czas by posłuchać o historii naszego kraju, poznać historię harcerstwa itd.
Pierwsze 4 dni obozu to zawsze pionierka gdzie wszystko sami budujemy. Tym bardziej że przyjeżdżamy do lasu, gdzie są tylko drzewa i sami od początku stawiamy całą obozową infrastrukturę. Podczas obozu mamy także wykapki czyli taki kilkudniowy wypad z obozu – wtedy zmieniamy otoczenie na góry, morze w zależności od roku i drużyny. Koniec obozu to instruktorka gdzie oprócz podziwiania obozowej twórczości w postaci skeczy i piosenek mamy całą górę jedzenia i słodyczy.
W zależności od rodzaju obozu tak wygląda też jego długość. Obozy wędrowne to zazwyczaj od 10 do 14 dni. Kolonia zuchowa dla najmłodszych to 10 dni a obóz stały dla harcerek i harcerzy to 3 tygodnie w lesie.
Bezpieczeństwo na obozach
Czy harcerze czują się dziś bezpieczni? - pytamy.
- Przy organizacji obozów podejmujemy starania, by były one jak najbardziej bezpieczne dla uczestników i kadry. Która w stu procentach wolontarystycznie organizuje nasze obozy. Śledzimy alerty pogodowe, mamy wprowadzone procedury postępowania w warunkach kryzysowych - odpowiada Leszek Masklak. - Na wypadek ekstremalnej pogody mamy umówione miejsca do ewakuacji (w budynku). W tym roku już raz się ewakuowaliśmy po prawdzie alerty były takie, że woleliśmy nie ryzykować, a w sumie popadało i tyle było...
Polub nas na fb
Warto mieć je na plaży
Zobacz zabawki ogrodowe dla dzieci
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?