Przypomnijmy, że w półfinale poza Zosią Zaborowską walczyli: Bruno Pluciński, Julia Cymbaluk i Patryk Piskorz.
W półfinale rozgrywane były dwie konkurencje. Ale ta pierwsza miała trzy etapy, a jej bohaterem było jajko. Po każdym etapie odpadała jedna osoba, by w końcu została tylko ta, która awansuje do finału. Najpierw odpadł Patryk Piskorz, później Bruno Pluciński.
Do walki o finał stanęły więc dziewczynki, Zosia Zaborowska i Julia Cymbaluk. Miały do wykonania suflet.
Wygrała Julka i to ona została pierwszym finalistą II edycji programu "MasterChef Junior".
Pozostała trójka, w tym Zosia, walczyła dalej. Każdy z młodych kucharzy musiał przygotować trzy dania z owoców morza. Bezkonkurencyjna okazała się Zosia.
Zosia Zaborowska z Zielonej Góry ma tylko 11 lat, a gotuje już od pięciu! Gotowanie to jej pasja.
O Zosi pisaliśmy w Magazynie GL kilka tygodni temu. Między innymi tak: "Kiedy wchodzi do kuchni, rodzina chwyta się za głowę. Bo jak Zosia gotuje, to wszyscy widzą, że w kuchni dużo się dzieje. - Wiem, wiem… Nie lubię sprzątać… - śmieje się młoda kucharka. Jak piecze, mąka jest wszędzie, nawet w lodówce, a ciastem oblepiona jest każda łyżeczka".
Do półfinału Zosia niemal w każdym programie zachwycała jurorów. Raz polędwicą w marynacie z masła orzechowego, innym razem świetnie przygotowała makaron. Na dodatek popisała się oryginalnym hamburgerem, rewelacyjnym deserem czekoladowym, pizzą, którą przyrządziła wraz z przyjaciółką i witaminowymi koktajlami.
Czytaj również:W kuchni Zosia Zaborowska zaskakuje kulinarnych ekspertów
Zobacz też: Mazurki wielkanocne w wykonaniu uczestników "MasterChefa Juniora"
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?