Jesteś właścicielem domu lub mieszkania? Masz dwa dni na dokonanie tej płatności. Chodzi o podatek od nieruchomości

Rozłożenie spłaty podatku od nieruchomości na raty to przywilej tylko części właścicieli domów i mieszkań w Polsce. Z tego uprawnienia korzystają najczęściej osoby fizyczne, a prawo do ratalnych spłat mają wyłącznie podatnicy, których podatek jest nie niższy niż 100 zł. Te osoby są zobowiązane do zapłaty pełnego podatku do 15 marca danego roku.

Większość właścicieli domów i mieszkań płaci jednak wyższy podatek od nieruchomości, co daje szansę na rozłożenie płatności na cztery wyznaczone ustawowo raty:

• I rata: do 15 marca;
• II rata: do 15 maja;
• III rata: do 15 września;
• IV rata: do 15 listopada.

To oznacza, że zbliża się termin płatności ostatniej czwartej raty podatku od nieruchomości w 2023 roku. To samo dotyczy firmowych zobowiązań. Przedsiębiorcy także zapłacą jedną z rat do 15 listopada, jednak dla nich nie będzie to ostatnia płatność. W ich przypadku płatność ratalna za podatek od nieruchomości oznacza 12 rat, po jednej w każdym miesiącu. Przy czym płatność za styczeń jest wyznaczona z terminem do 31 stycznia.

Ustawodawca przewiduje różne kary za niedotrzymanie terminu płatności lub brak zapłaty podatku od nieruchomości. Przede wszystkim należy jednak spodziewać się odsetek liczących za każdy dzień zwłoki, które także będą musiały trafić na konto gminy.

Ile wynoszą odsetki? Ich kwota jest zależna od aktualnie obowiązującej stopy lombardowej ustalanej przez RPP. Podczas ostatniego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych, a więc stopa lombardowa nadal wynosi 6,5 proc. Ustawa przewiduje, że odsetki są równe stopie lombardowej powiększonej o 200 proc. Suma odsetek nie może być jednak niższa niż 8 proc.

Dodatkowa kara z rąk Urzędu Skarbowego dotyczy najczęściej skrajnych przypadków, np. całkowitego uchylenia się od płatności podatku.

Dotychczas podatek od nieruchomości nie był wyzwaniem dla Polaków. Już teraz wiemy jednak, że stawki podatku od nieruchomości na 2024 rok będą rekordowe. Czekają nas podwyżki rzędu 15 proc., co jest efektem rekordowych wartości inflacji w Polsce.

Każdy samorząd zyska prawo do podniesienia stawek podatkowych do maksymalnie 15 proc., co dla właścicieli mieszkania o powierzchni 65 metrów kwadratowych, oznacza wzrost o około 10 zł, z 65 do 75 zł.

Oczywiście, żaden z nich nie musi skorzystać z tego prawa, ale podatek od nieruchomości zasila budżetu samorządów lokalnych, które w obliczu coraz szczuplejszego finansowania, z pewnością będą chciały skorzystać z okazji. Takie decyzje będą oznaczać, że podatek od nieruchomości w 2024 roku zostanie znacząco podniesiony. Jak donosi portal dziennik.pl, na maksymalne stawki, póki co zdecydowało się kilka miast, m.in. Gdańsk, Lublin i Katowice