Z obu lubuskich stolic do Międzyzdrojów czy Świnoujścia dojedziemy szybko nad morze. Praktycznie cały czas S3, jedynie za Wolinem trwa jeszcze budowa tej trasy. A jak jeszcze pod koniec maja będziemy mogli przejechać tunelem, to droga do Świnoujścia stanie się jeszcze lepsza... bo teraz trochę czasu tracimy w Karsiborze, czekając na prom. Choć o tej porze roku praktycznie możemy się dostać na wyspę Uznam bez czekania... I pospacerować nie tylko po świnoujskiej plaży, ale także sąsiednich...
Ile zapłacimy za kawę czy obiad?
W Świnoujściu w lutym gości nie brakuje, co widać na promenadzie. A ta jest właściwie potrójna, bo jedna stara, przedwojenna, choć wyremontowana, druga urządzona w leśnym pasie, i trzecia biegnąca po wydmach, nad samym morzem. Tras spacerowych więc nie brakuje. Przy promenadzie otwarte są praktycznie wszystkie sklepy, bary, kawiarnie i restauracje, czego nie można już powiedzieć np. o Międzyzdrojach. Jak dobrze poszukamy, to obiad nad morzem możemy zjeść za 25 zł, tyle kosztuje np. zestaw - zupa pomidorowa, frytki, surówka i miruna (z pieca). Możemy też zjeść 8 pierogów (różne rodzaje) za 15 zł czy dorsza z ziemniaki i surówką za 40 zł. Pizza kosztuje średnio od 30 do 70 zł w zależności od rodzaju i wielkości.
Kawę wypijemy za 12 (kawa z mlekiem), 14 zł (cappuccino), ale też udalo nam się znaleźć kawiarnię, gdzie serwowano zestaw kawa plus ciasto (do wyboru, naprawdę wielki kawałek) za 14 zł, a grzane wino za 11 zł (przy zakupie dwóch). Na promenadzie świnoujskiej zaś grzane wino serwowano w plastikowych kubkach za 17-18 zł.
Będzie jeszcze tężnia
Nadmorskie SPA oferują zimowe promocje, w niektórych za cztery dni zapłacimy 1,5 zł za trzy osoby. Z wyżywieniem, dostępem do strefy SPA czy innymi atrakcjami. Za apartamenty zapłacimy zaś 500-700 zl.
Będą w Świnoujściu możemy także pospacerować po sąsiednich plażach, w Ahlbecku, Heringsdorf czy Bansin, czyli dawnych uzdrowiskach cesarskich, z eklektyczną zabudową, zwaną często architekturą uzdrowiskową bądź „kajzerowską”.
- Nie byłam kilka lat w Świnoujściu, bardzo ta nadmorska część w tym czasie się zmieniła. Nie tylko promenady i miejsca rekreacji, powstało wiele hoteli, apartamentów, kawiarni i restauracji - mówi Halina Górska z Zielonej Góry. - Widzę, że i duża tężnia będzie. Bardzo się cieszę, bo lubię tutaj przyjeżdżać. Myślałam tylko, że targowisko przy granicy już nie działa. A jednak. Wciąż widocznie nie brakuje klientów. Te budy nie zachwycają swoim wyglądem.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?