W Kalsku od strony Brzezia i Sulechowa planowane jest powstanie wielkiej chlewni na ponad 36 tys. sztuk świń. Mieszkańcy obawiają się, że planowana inwestycja będzie bardzo uciążliwa dla zamieszkałych tu osób i środowiska.
Protest w sprawie budowy świniarni w Kalsku
Podczas jednego ze spotkań mieszkańcy gminy mówili m.in.
- Możemy sobie tylko wyobrazić, ile cystern gnojowicy trafi na pola w sąsiedztwie domów mieszkalnych w Brzeziu i Kalsku. A te wszystkie zapachy po okolicy roznosić będzie wiatr – martwili się. - Mamy już doświadczenie z Kruszyny, gdzie w Obłotnym, Kruszynie i Nowym Świecie nie da się posiedzieć przy grillu, a prania nie można suszyć na powietrzu. Muchy włażą do domów nawet przy zamkniętych oknach.
W Kalsku, tuż przy głównej drodze, pojawiły się banery informujące o akcji protestacyjnej z hasłem: „Stop przemysłowej hodowli świń! Powstała też specjalna lista protestacyjna, pod którą zbierano ponad 5 tysięcy podpisów… Lokalny zespół Popelyna nagrał specjalną piosenkę - protest song przeciwko budowie w ich wsi wielkiej chlewni.
- Chcemy zaznaczyć, że nie jesteśmy zupełnie przeciwko hodowli świń. My nie chcemy tylko, aby tuż pod naszymi oknami, niespełna 500 metrów do zabudowań, powstała jedna z największych ferm trzody chlewnej w Polsce. Natomiast drugi obiekt ma się mieścić 1000 metrów od Brzezia. Chcemy żyć spokojnie, bez smrodu i zanieczyszczeń. Wiemy, że na wsi czasami musi śmierdzieć, tylko uważamy, że przemysłowy chów to nie jest nic dobrego – tłumaczyła na łamach „GL” sołtys Kalska, Krystyna Talaga.
Sulechowscy radni, którzy poparli protest mieszkańców, podjęli uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wszystko po to, aby ograniczyć w przyszłości decyzje dotyczące powstania wielkiej chlewni. Inwestor jednak nie zamierza się poddawać. Jego pełnomocnik uważa, że rada naruszyła prawo podejmując taką uchwałę i złożył w gminie „wezwanie do usunięcia naruszenia prawa”, podając jako argument m.in. interes inwestora.
Decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego
Negatywną decyzję w sprawie budowy wielkiej chlewni wydał Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Zielonej Górze. Natomiast pozytywną opinię w tej sprawie wydał urząd marszałkowski. Burmistrz Sulechowa przed wydaniem decyzji zarządził konsultacje społeczne.
Spółka Rolna w Kalsku oraz inwestor dążą do realizacji planów, tłumacząc: „Modernizacja dotyczy fermy ulokowanej w tym samym miejscu od 20 lat, gdzie jest prowadzona hodowla zwierząt. Zmieniamy tylko profil produkcji. Natomiast z inwestorem, który ma już doświadczenie na temat takiego przedsięwzięcia, możemy zapewnić, że cała inwestycja będzie zgodna z prawem i przepisami dotyczącymi ochrony środowiska”.
Po głębnej analizie, konsultacjach społecznych burmistrz Sulechowa Wojciech Sołtys wydał decyzje, w których odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań na realizację planowanych przedsięwzięć.
Teraz do urzędu miejskiego w Sulechowie wpłynęły decyzje z Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Zielonej Górze dotyczące: 1. „Przebudowy i rozbudowy (modernizacji) obecnych budynków gospodarczych umożliwiających uruchomienie fermy trzody chlewnej w miejscowości Kalsk 2. „Przebudowy i rozbudowy (modernizacji) funkcjonującej fermy bydła mlecznego wraz ze zmianą profilu produkcji polegającej na utrzymaniu stada macior w celu produkcji prosiąt, przy równoczesnym obniżeniu jednostek DJP, w miejscowości Kalsk –uchylające decyzję burmistrza Sulechowa.Tym samym zgodnie z wydanymi decyzjami cała procedura rozpocznie się od początku.
Zobacz - protest mieszkańców w sprawie świniarni w Kalsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?