Tak przynajmniej wyglądają przymiarki budżetowe rządzącej ekipy Janusza Kubickiego.
- To spora kwota, ale wiadomo, że nie pokryje wszystkich naszych wydatków - mówi prezes Lechii Jerzy Materna. - Resztą będziemy musieli zorganizować, a trzeba pamiętać, że borykamy się jeszcze za starym zadłużeniem.
Sprawa budżetu na 2011 roku powinna wyjaśnić się na przełomie stycznia i lutego. 700 tysięcy dla Lechii to więcej niż było w 2010 roku. To cieszy zwłaszcza, że Lechię czeka heroiczna walka o pozostanie w II lidze. Przypomnijmy, że Lechia jest największym klubem w Zielonej Górze. Skupia kilkuset młodych piłkarzy.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?