Były stanowiska Centrum Nauki Keplera, Uniwersytetu Zielonogórskiego i Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Informacje były przekazywane w sposób przystępny, można było oglądać niesamowity film NASA ze zdjęciami Słońca i Merkurego. Był także konkurs.
Tym razem zjawisko astronomiczne miało trwać przez kilka godzin i zainteresowani nadchodzili grupkami. Oprócz klasycznego oglądania przez teleskopy, można było oglądać na ekranie transmisję bezpośrednią. I głównie z tego korzystano bo Merkury był tylko maleńką kropką, niewidoczną przy obserwacji przez przyciemnione szkła. Plamy na Słońcu były większe.
Tylko plamka, a ile wzbudzała emocji! Pełne zjawiska astronomiczne nie zawsze są widoczne w naszym kraju i zdarzają się niezbyt często. Chociaż można je określić co do minuty, wypadają co kilkaset lat, a nawet rzadziej. Wspominano na przykład transfer Wenus sprzed czterech lat. Kiedy planeta znikała sprzed słonecznej tarczy, podekscytowanie było ogromne. Jej ponowny tranzyt zobaczą już kolejne pokolenia.
W przypadku Merkurego, częstotliwość jest większa i już za dwadzieścia lat przygoda się powtórzy. To także nadzieja dla tych co nie mogli teraz oglądać lub przyszli zbyt późno. Ale nie są sobie winni. Pociemniały chmury, zaczął padać deszcz. Podjęto decyzję o przerwaniu obserwacji, należało zabezpieczyć drogi sprzęt.
Mogą więc być zawiedzeni, ci którzy szykowali się na spektakl przy zachodzie słońca. Jednak potęgi natury nikt nie pokona.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?