Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek 2-letniego Michałka. Ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie. Chłopca czeka długa rehabilitacja

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Rodzicie Michałka żyją nadzieją, że chłopiec wróci do zdrowia.
Rodzicie Michałka żyją nadzieją, że chłopiec wróci do zdrowia. archiwum prywatne
2-letni Michałek był zawsze radosny, uśmiechnięty, tryskający życiem... ale w połowie kwietnia miał wypadek w Klenicy. Chłopiec wpadł do szamba i po niemal godzinnej reanimacji został przetransportowany helikopterem do szpitala w Poznaniu. Tam trwała dalsza walka o jego życie i zdrowie. Dziś wiemy, że jego stan uległ poprawie. - Jest już bardziej kontaktowy - twierdzi jego tata, Marcin Przygrodzki. Chłopca czeka jednak teraz trudna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku w Warszawie. Rodzina 2-latka prosi wszystkich ludzi dobrego serca o wsparcie.

Walka o życie dwulatka

Do dramatycznych zdarzeń doszło w piątek (16 kwietnia) w niewielkiej Klenicy w gminie Bojadła. Bawiąc się na podwórku u babci, Michałek w pewnym momencie wpadł do szamba. Gdy rodzina chłopca zorientowała się, co się stało, wyciągnęła dwulatka ze zbiornika, rozpoczęła reanimację aż do momentu przybycia na miejsce śmigłowca Lekarzy Pogotowi Ratunkowego i strażaków z OSP w Klenicy. - Michałek życie zawdzięcza pani doktor z LPR, która nie chciała się poddać i przez godzinę go ratowała, a później jeszcze wywalczyła miejsce w szpitalu w Poznaniu - tłumaczy pan Marcin.

Po przewiezieniu do placówki stan chłopca był jednak krytyczny. Dwulatek został podłączony do ECMO (rodzaj protezy zastępującej pracę płuc lub serca). Po licznych interwencjach kardiologicznych, laryngologicznych i nefrologicznych wdrożono terapię nerkozastępczą. W związku z upośledzeniem układu nerwowego, oddechowego i pokarmowego Michaś przeszedł wiele zabiegów. Teraz jednak, jak informuje rodzina, jego stan uległ zauważalnej poprawie.

- Na początku tylko czasami się wybudzał i był zdezorientowany, teraz jednak jest z nim większy kontakt, zaczyna dokazywać. Syn odzyskuje powoli siły, wciąż ma np. specjalną dziurkę w szyjce, nie potrafi samodzielnie odkaszlnąć, ale już widać, że wracają mu odruchy. To daje nam nadzieję, że z czasem wróci do zdrowia. Ale żeby to mogło być możliwe musi przejść intensywną rehabilitację - przekonuje pan Marcin.

Wideo: Wypadek w Klenicy. Dwulatek wpadł do szamba

Rehabilitacja Michałka w Warszawie

Okazuje się, że chłopiec ma trafić 1 czerwca do specjalistycznej placówki w Warszawie, gdzie przez cztery miesiące, od poniedziałku do niedzieli, będzie miał zajęcia rehabilitacyjne. - To świetny ośrodek, cieszymy się, że Michaś został przyjęty. Cała ta sytuacja to jednak dla nas olbrzymie obciążenie, również finansowe - tłumaczy tata chłopca. Teraz jednak rusza zbiórka funduszy na sfinansowanie leczenia dwulatka.

Wszyscy chętni do wsparcia rodziny Michała mogą to zrobić poprzez Fundację Avalon lub też na portalu Zrzutka.pl. - Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. Wierzę, że znajdą się ludzie o wielkim sercu, którzy pomogą nam w tych trudnych chwilach - mówi Andżelika Gajdzicka, mama malucha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto