W sprawie budowy infrastruktury sportowej przy ul. Kąpielowej od początku było wiele emocji. Doprowadziło to nawet do konfliktu między prezydentem Januszem Kubickim a radnym Dariuszem Legutowskim – ten drugi został nazwany przez włodarza miasta m.in. kłamcą i oszustem. Ostatecznie prezydent przeprosił za swoje słowa. Ale to nie zakończyło sporu między samymi mieszkańcami Jędrzychowa.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Konflikt wokół boiska przy Kąpielowej. Sprawę rozstrzygną radni?
INWESTYCJA ZYSKAŁA DUŻE POPARCIE
Zwolennicy budowy większego kompleksu twierdzą, że większość mieszkańców Jędrzychowa ucieszyła się, kiedy inwestycja została zakwalifikowana do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego. Warto podkreślić, że w głosowaniu zyskała poparcie ponad 2,4 tys. zielonogórzan. - Niestety, ciągle są jakieś próby jej zablokowania przez kilka osób mieszkających w pobliżu, które mają niesamowite poparcie w urzędzie. W ciągu kilku dni uzyskali oni zgodę na spotkanie z prezydentem, podczas którego wprowadzili go w błąd podając nieprawdziwe informacje m.in. fałszywe ulotki - argumentują.
Zwolennicy przekonują również, że planując inwestycję zachowano wszelkie zasady konsultacji z lokalną społecznością - m.in. zorganizowano ogólnodostępne spotkanie w szkole osiedlowej i rozmowy z przedstawicielami protestujących. - Warto zrealizować, tę inwestycję. To będzie fajne miejsce, które będzie służyło wszystkim zielonogórzanom. Na pewno ucieszy się z niego młodzież - przekonują zwolennicy projektu.
NAGONKA W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH
Z kolei przeciwnicy inwestycji twierdzą, że będzie ona dla nich uciążliwa. - Kiedy odbywało się głosowanie na projekt w ramach BO nikt nie mówił o dużym kompleksie sportowym. Czujemy się teraz oszukani. Na siłę próbuje się nam umieścić głośne boiska tuż pod oknami. Nie po to uciekliśmy z hałaśliwego miasta na Jędrzychów - przekonują. Ich zdaniem przy ul. Kapięlowej wystarczy wybudować jedno boisko, plac zabaw i siłownę. Resztę terenu zaś przeznaczyć na nowe parkingi przy cmentarzu.
- To byłyby dobry kompromis. Niestety, już teraz rozpoczęła się w mediach społecznościowych skierowana przeciwko nam nagonka. Sam radny Legutowski nakręca zwolenników kompleksu. Na Facebooku przedstawia się nas, jako szkodników. Padają pytania: kim są te aspołeczne jednostki. Niektórzy chcieliby ujawnienia naszych danych osobowych. Jak w takiej atmosferze można szukać porozumienia? - pytają zmartwieni.
NIEZBĘDNY KOMPROMIS
Wygląda jednak na to, że bez kompromisu się nie obejdzie. We wtorek, 25 stycznia, radni głosowali na sesji na wniosek prezydenta Kubickiego nad uchwałą umożliwiającą zmianę planu zagospodarowania przestrzennego przy ul. Kąpielowej. Propozycję przyjęto. - Oznacza, to, że jeśli mieszkańcy nie dogadają się w tej sprawie, to urząd miasta sam podejmie za nich decyzję. Obie strony mają istotne argumenty, ważne aby teraz potrafiły wspólnie wypracować kompromis - twierdzi radny Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości.
WIDEO: Zielona Góra. Kraksa na ul. Konstytucji 3 Maja. Zderzyły się trzy samochody
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?