Emocje sięgały zenitu, gdy w samo południe ogłoszono wstępne wyniki przyjęć do szkół. Teraz uczniowie muszą potwierdzić wolę chodzenia do danej klasy. Ostateczne wyniki będą znane 12 lipca.
W Zielonej Górze absolwenci szkół podstawowych oraz gimnazjalnych złożyli 4.244 podania do szkół wyższego typu. Na listach zakwalifikowanych osób znalazło się 3.692 uczniów. To oznacza, że 552 nie zostało przydzielonych do żadnej klasy i szkoły. Tymczasem w mieście są jeszcze 533 miejsca.
Teraz uczniowie muszą potwierdzić wolę chodzenia do danej klasy. Ostateczne wyniki będą znane 12 lipca.
- Bardzo się cieszę, że dostałam się do Jedynki. To było moje marzenia. A z powodu podwójnego naboru nie miałam takiej pewności - przyznaje Marta.
- Ostatnie dni były bardzo nerwowe - przyznaje mama gimnazjalistki z Zielonej Góry. - Córce bardzo zależało na V LO i się dostała. Kiedy do mnie zadzwoniła, rozpłakała się. Ale to były łzy szczęścia.
Nie wszyscy jednak, ale tak dzieje się co roku, dostali się do wybranych w pierwszej preferencji szkół. Niektórzy nie zostali przypisani do żadnej szkoły. Bo wybrali tylko jedną klasę, a mogli w tym roku pięć.
- To dotyczy osób spoza miasta. Domyślam się, że podania składali u siebie, a w Zielonej Górze tylko do jednej klasy, zdając sobie sprawę, że może im nie wystarczyć liczba punktów, by zostali przyjęci - mówi dyrektor departamentu edukacji i spraw społecznych w zielonogórskim magistracie Wioleta Haręźlak. - Oczywiście oni, jak i ci, którzy nie dostali się do szkół wskazanych w pierwszej kolejności klas, mogą złożyć odwołania. Tak też dzieje się co roku.
A że wszystko jest możliwe, potwierdza fakt, że co roku około 200 uczniów zakwalifikowanych do danych szkół, nie potwierdza woli nauki w zielonogórskich szkołach. Pojawiają się wolne miejsca. W stosunku do ustalonej liczby klas, po spotkaniu po zakończeniu naboru z dyrektorami szkół, miasto zdecydowało się utworzyć 13 dodatkowych klas. Jak nas informuje naczelnik wydziału edukacji Jarosław Skorulski - 3 klasy w technikach i 10 klas w liceach ogólnokształcących.
Po jednej dodatkowej klasie utworzono więc w Zespole Szkół Budowlanych, Ekonomiku i Elektroniku. Jeśli chodzi o ogólniaki, to najwięcej, bo aż cztery, dodatkowe klasy powstały w IV LO (Lotnik), dwie w V LO, po jednej w I LO, II LO, III LO i VII LO. Miasto zdecydowało się także na dodatkową klasę w VI LO, w którym przyjmowani są uczniowie z orzeczeniami z poradni.
W przypadku absolwentów szkół podstawowych - 51 procent kontynuować naukę będzie w LO, 39 procent w technikach i 10 procent w szkołach branżowych. W przypadku absolwentów gimnazjów proporcje te rozkładają się następująco: 49 procent - LO, 41 procent - technika, 10 procent - szkoły branżowe.
ZOBACZ TEŻ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
