Zakupy w Zielonej Górze. Licytacja ubrań i obuwia
Na portalu licytacje.komornik.pl ukazała się zapowiedź licytacji w jednej z galerii w Zielonej Górze, podczas której wystawionych zostało 115 par obuwia firmy "EVA MINGE" oraz 222 pozycji odzieży tej firmy. W ogłoszeniu nie ma nazwy dłużnika. Podane są tylko kwoty wywoławcze, stanowiące połowę wartości ruchomości. Jednak wiadomość szybko obiegła Internet, a fani talentu projektantki zaczęli smuć różne domysły.
– Nie mam nic wspólnego z licytacją – zapewnia Ewa Minge. – Nie mam żadnych zobowiązań w stosunku do wierzycieli poza faktem, że ubrania pochodzą z mojej kolekcji, jak wiele innych na rynku, których nie jestem właścicielką.
Zapowiedź pozwów
Projektantka zapowiada pozwy w przypadku naruszania jej dóbr osobistych.
– Wszelkie informacje, w których jestem wskazywana, jako dłużnik, czy jest to niejasno, dwuznacznie podawane do opinii publicznej, są naruszeniem moich dóbr osobistych i będę zmuszona występować na drogę prawną – podkreśla E. Minge. – Z moich informacji wynika, że podmiot, który jest właścicielem ubrań jest w trakcie wyjaśnienia sprawy.
Właściciele galerii, w której ogłoszona została licytacja nie komentują sprawy. Nie udało nam się skontaktować z firmą, która zamknęła sklep.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: W Zielonej Górze buduje się wielopoziomowy parking
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?