Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuszanie z pasją. Katarzyna Piskorz z Gorzowa pokazała w Zielonej Górze część swojej kolekcji

Wideo
od 16 lat
– Ania jest wspaniałą bohaterką, z którą wiele dziewczyn się utożsamia. One czują, mają wyobraźnię, chcą się kształcić – mówi Katarzyna Piskorz z Gorzowa - pasjonatka twórczości L.M. Montgomery. Kolekcję książek tworzy już około trzystu pozycji.

Lubuszanie z pasją. Książek L.M. Montgomery

Pasja Katarzyny Piskorz trwa od wielu lat. Została miłośniczką książek Lucy Maud Montgomery już jako dziecko.

– Moja pasja zaczęła się w trzeciej klasie szkoły podstawowej, kiedy pierwszy raz przeczytałam „Anię z Zielonego Wzgórza”. To miłość do końca życia. Nie ma innego wyjścia – uśmiecha się pani Katarzyna i przybliża postać głównej bohaterki cyklu książek Montgomery. – Ania jest wspaniałą bohaterką, z którą wiele dziewczyn się utożsamia. One czują, mają wyobraźnię, chcą się kształcić, bo bardzo ważną rzeczą w książkach Montgomery jest to, że jej bohaterki chcą być mądre i dorównać mężczyznom – mówi gorzowianka.

[g]17754163 [/g]

Książki Montgomery i o Montgomery. Pokaźna kolekcja

Kolekcję pani Katarzyny tworzy około trzystu książek. To wydawnictwa L.M. Montgomery, też o autorce oraz związane z pisarką.

– Mam wszystkie tłumaczenia "Ani z Zielonego Wzgórza", jakie wyszły w Polsce – mówi pasjonatka, która nie tylko książki wydane w języku polskim, ale również wydane w innych językach, po angielsku, francusku, czy włosku. Ma też tłumaczenie „Ani z Zielonego Wzgórza” na język kaszubski.

Pierwsze wydanie „Ani z Zielonego Wzgórza” ukazało się w Polsce bardzo szybko, już dwa lata po oryginalnym wydaniu w Kanadzie. Wiemy dzisiaj, że było to tłumaczenie z języka szwedzkiego – przypomina K. Piskorz.

Ulubioną i cenną książką pani Katarzyny jest „Ania z Avonley”. To pierwsze polskie wydanie z 1924 roku.

Ania Shirley. Postać, która wciąż wzrusza

Ania Shirley jest wciąż lubianą postacią literacką, mimo, że minęło sto lat od jej stworzenia.

– Dzieciom, które kochają książki i czytają, chyba najbardziej odpowiada wyobraźnia bohaterki – mówi pani Katarzyna, która pracuje w bibliotece w szkole, w której kiedyś się uczyła. – Kiedy widzę książki, które sama czytałam, jako dziewięciolatka, czuję ogromne wzruszenie. To było dla mnie bardzo ważne. Stąd też moje zbiory.

Część pokaźnej kolekcji Katarzyny Piskorz można było podziwiać w filii WiMBP przy ul. Podgórnej 45 w Zielonej Górze. Wystawa była atrakcją podczas II Zlotu Fanów Ani z Zielonego Wzgórza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto