MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka ul. Osiedlowej w Zielonej Górze ma w łazience niewielki grzejnik... i olbrzymi kłopot z rozliczeniem ciepła

Maciej Dobrowolski
Stara rura grzewcza ze względu na warunki techniczne nie może zostać opomiarowana....
Stara rura grzewcza ze względu na warunki techniczne nie może zostać opomiarowana.... Maciej Dobrowolski
Do redakcji “GL” zgłosiła się mieszkanka ul. Osiedlowej, której nie podobają się zasady rozliczenia za nieopomiarowany grzejnik. - Czemu mam płacić wedle zużycia w innym lokalu w bloku - pyta kobieta.

Bożena Muszyńska - Góral niemal od 30 lat mieszka w bloku przy ul. Osiedlowej. - Moja łazienka jest niewielka, nie ma tu zbyt wiele miejsca. Z tego powodu mam zamontowaną rurę grzewczą. Jej konstrukcja uniemożliwia jednak montaż podzielników ciepła. Jest więc nieopomiarowana. Przez lata nie było z tym problemu, aż spółdzielnia mieszkaniowa zmieniła zasady rozliczenia ciepła — skarży się kobieta. - Wcześniej płaciłam za ogrzewanie łazienki na podstawie średniego zużycia we wszystkich opomiarowanych łazienkach w bloku. Po zmianie regulaminu przez Zielonogórską Spółdzielnię Mieszkaniową ten wskaźnik określany jest na podstawie najwyższego odczytu spośród wszystkich opomiarowanych łazienek w wieżowcu.

Jak tłumaczy nam mieszkanka, w poprzednim roku były to 453 jednostki ciepła. W tym jest to już 1.466, co daje wzrost o 323,6 proc. - Dlaczego mam płacić więcej tylko dlatego, że ktoś w swojej łazience grzeje zbyt mocno? - pyta B. Muszyńska - Góral. - W naszym bloku mamy 20 mieszkań, z czego niektóre są wynajmowane przez właścicieli. Na trzecim piętrze jest lokal, w którym nikt nie mieszka i nie wiadomo, co tam się dzieje. Czy ktoś pilnuje tam grzejników? Proponuję, aby pomieszczenia nieopomiarowane w naszym bloku (dotyczy to tylko łazienek), winny być rozliczane według średniego zużycia łazienek opomiarowanych w budynku. Będzie to dużo bardziej sprawiedliwe. Ta sprawa dotyczy jeszcze kilku innych lokatorów. Są to często osoby starsze, którym zależy na oszczędnościach - twierdzi zielonogórzanka.

Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się Tomasz Kasprzyszak, zastępca prezesa w Zielonogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - W 2015 roku zmieniliśmy regulamin na podstawie, którego określane są zasady naliczania opłat za grzejniki nieopomiarowane. Stało się tak, dlatego że zauważyliśmy, że osoby posiadające takie urządzenia wykorzystują sytuację i ogrzewają mieszkanie, rezygnując z używania pozostałych grzejników, na których znajdują się podzielniki ciepła. Odkręcają je na maksimum i w ten sposób oszczędzają na rachunkach - tłumaczy T. Kasprzyszak. - Wspomniana pani, która skarży się na zmianę zasad ,posiada najniższe opłaty za ogrzewanie w całym bloku. Jeżeli nie zmienilibyśmy zasad, nie płaciłaby w zasadzie żadnych opłat z tego tytułu. Dlaczego? Bowiem wedle poprzedniego regulaminu wyliczano jej zużycie na podstawie średniej z pozostałych pomieszczeń w mieszkaniu. A, jako że w innych pokojach nie grzała, to ta opłata była znikoma. Jak w takim razie utrzymywała temperaturę w domu? - pyta wiceprezes.

Zdaniem Tomasza Kasprzyszaka nowy sposób wyliczenia być może nie jest idealny, ale na pewno uczciwiej dzieli globalne koszty ogrzewania wśród mieszkańców budynku. - Biorąc pod uwagę współczynnik redukcyjny, to wciąż nie są wysokie opłaty. Nie zgadzamy się z zarzutem jakoby w lokalu, w którym jest najwyższy odczyt, nie wiadomo było, co się dzieje. Mamy kontakt z mieszkańcami i widzimy po zużyciu jednostek ciepła, że ogrzewanie jest tam regulowane. Prawda jest taka, że każdy powinien grzać tak, aby mieć 18-19 stopni w domu. Nie może być takiej sytuacji, że dzięki nieopomiarowanym grzejnikom część osób przerzuca koszty ogrzewania na swoich sąsiadów, którzy normalnie korzystają z lokali - przekonuje zastępca prezesa.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz również: Sprytny sposób na niższe rachunki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkanka ul. Osiedlowej w Zielonej Górze ma w łazience niewielki grzejnik... i olbrzymi kłopot z rozliczeniem ciepła - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto