Nowa kapliczka Matki Bożej Pszczelej w Łagowie Lubuskim. Po 20 latach konieczne były zmiany. Dlaczego?

Nie więc dziwnego, że przez lata pszczelarzy w tym regionie nie brakowało. W podziękowaniu za owoce pszczelego trudu 20 lat temu postawili oni kapliczkę, poświęconą Matce Bożej Pszczelej. Dziś pozostawia ona wiele do życzenia.

- Mieszkańcy Łagowa przez wiele lat dbali o swoją Matkę Bożą Pszczelą. Przynoszą do niej kwiaty, zatrzymują się na modlitwę. Niestety drewno też ma swoja żywotność, zmurszały pień wymagał interwencji. Stolarz z niedalekiego Żelechowa wraz z mieszkańcami zatroszczył się, by jak najpiękniej Matce Bożej odnowić kapliczkę, która imituje też kłodę, miejsce, gdzie zamieszkują pszczoły – mówi proboszcz parafii w Łagowie Lubuskim ks. Jarosław Leśny.
- Dąb na kapliczkę przekazał nam zaprzyjaźniony nadleśniczy, a wykonuje ją stolarz z Darek – zauważa Andrzej Mańkowski, mieszkaniec Łagowa Lubuskiego.

Mirosław Dariusz Jóźwiak ma w Żelichowie swój zakład stolarski, w którym wykonuje meble. Zadania związanego z kapliczka podjął się bardzo chętnie. Bo jak mówi, jest stąd, od dziecka widział, ilu pszczelarzy było w regionie i jak ważną postacią nie tylko dla nich była i jest Matka Boża Pszczelna.
- Na odnowieniu kapliczki zależało też proboszczowi, który też jest pszczelarzem i ma sześć uli. Niedługo odejdzie na emeryturę, więc chce po sobie zostawić nową kapliczkę. Na pamiątkę – mówi Mirosław Dariusz Jóźwiak i bierze się do pracy, by jak najszybciej skończyć kapliczkę, w której będzie dziupla z obrazem Matki Bożej Pszczelej, zadaszenie, po bokach będą stały ule…