W takie wyjątkowe miejsce zabrali nas ostatnio bohaterowie spotkania podróżniczego pt. „Panama w zasięgu ręki”: Andrzej Nowacki i Amancio Chiari.
Panama w zasięgu ręki, czyli podróżuj z Centrum Przyrodniczy...
Duże podróże za pieniądze (nie)duże - cykl spotkań z podróżnikami w Centrum Przyrodniczym
Kierownik Centrum Przyrodniczego w Zielonej Górze, dr Krystyna Walińska, przyznaje, że cykl podróżniczy cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców.
- Z naszymi bohaterami podróżowaliśmy już praktycznie po całym świecie. To nie są takie wycieczki, jakie proponują nam biura podróży, ale zupełnie inne doświadczanie nieznanych światów. Tym razem mogliśmy zajrzeć m.in. na wyspy Archipelagu San Blas na Oceanie Atlantyckim – podkreśla dr Walińska.
- Idealne miejsce na weekendowy wypad. Odkryłeś już tę miejscowość? Jest urokliwa
- Kiedyś nikt tu nie zaglądał. Teraz to miejsce kusi wieloma atrakcjami. Zobacz!
- Ale tu jest super! To nie tylko raj dla łabędzi, ale i wędkarzy oraz spacerowiczów
- Czy znasz to rekreacyjne miejsce w okolicy Zielonej Góry? [ZDJĘCIA]

Panama w zasięgu ręki, opowiadają Andrzej Nowacki i Amancio Chiari
Bohaterami spotkania byli: Andrzej Nowacki z Gubina, leśnik, edukator, gawędziarz i Amancio Chiari - panamski artysta i malarz, Indianin z plemienia Kuna zamieszkującego wyspy Archipelagu San Blas, urodzony na wyspie Ustupu – Comarca Kuna Yala.
- Jak się znalazłem w Polsce? Pracowałem w Panamie w szkole. Brat powiedział mi, że jest możliwość wyjazdu na stypendium. Zgłosiłem się i tak trafiłem do Łodzi, by tam uczyć się języka polskiego. Potem był Wrocław i Akademia Wychowania Fizycznego, w której ukończyłem studia, uzyskując tytuł magistra turystyki i rekreacji – mówi Amancio Chiari, który od 1999 roku mieszka w Krośnie Odrzańskim. Opowiada o swoim plemieniu, że to waleczny naród, który w 1925 roku wywalczył sobie autonomię. To naród, dla którego tradycja jest bardzo ważna. A dzięki temu, że kobiety z plemienia Kuna zajmują się rękodziełem, to w wielu krajach naród Kuna jest znany właśnie przez oryginalną biżuterię, ozdoby. Mężczyźni natomiast zajmują się rolnictwem. Każda rodzina ma plantację koksów, bananów, awokado, limonek…

Amancio Chiari dobrze czuje się w Polsce
Czy tęskni za swoim plemieniem?
- Kiedyś bardziej, ale od czasu, kiedy w Polsce założyłem rodzinę, mam żonę, dwie córki, to już mniej. Tu czuję się u siebie. Ale nie znaczy to, że nie odwiedzam rodzeństwa. Mam czterech braci i siostrę. Jadę tam na miesiąc i cieszę się, widząc, że wiele się tam zmienia – opowiada Amancio Chiari. – I chętnie wracam do Polski.
Razem podróżowali po Panamie i razem podzielili się swoimi wrażeniami
Skąd znajomość z Andrzejem Nowackim i wspólna podróż do Panamy?
- Historia jest prosta. Kiedy Amancio przyjechał na studia we Wrocławiu, poznał moją siostrę, zakochał się w niej no i staliśmy się rodziną – wyjaśnia Andrzej Nowacki. – Dzięki temu mogłem być na panamskich wyspach przez tydzień u ludności z plemienia Kuna. Widziałem jak żyją, jak pracują, jak odpoczywają, z jakimi problemami na co dzień się borykają i jak kultywują swoje tradycje. Tego co widziałem, nie przekaże żadna telewizja – podkreśla pan Andrzej i przekazuje swoje wrażenia z podróży, by Panami nie kojarzyła się nam tylko z Kanałem Panamskim.
Dodajmy, że patronat nad tym wydarzeniem objęła Ambasada Panamy w Polsce.
Centrum Przyrodnicze zaprasza na kolejne spotkania z cyklu "Duże podróże za pieniądze (nie)duże".
ZOBACZ TEŻ
ROWEROWE HITY WYCIECZKOWE!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?