Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pewnej kwietniowej nocy mieszkaniec Zielonej Góry posadził w parku Piastowskim kilka cisów. Drzewka mają już 18 lat

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Cisy zdobią park Piastowski. Wszystkich drzewek pana Tadeusza jest więcej
Cisy zdobią park Piastowski. Wszystkich drzewek pana Tadeusza jest więcej Eliza Gniewek-Juszczak
Zielonogórzanin posadził w mieście ponad 10 drzew. Najbardziej dumny jest z cisów w parku Piastowskim. Sadził je nocą, żeby nikt nie widział. W tym roku drzewka skończyły 18 lat. Pan Tadeusz dogląda je i prowadzi dokumentację fotograficzną.

Park Piastowski w Zielonej Górze. Miejsce spacerów

Park Piastowski w Zielonej Górze powstał na początku XX wieku. Kilka lat temu zamontowane zostały tutaj różne urządzenia treningowe i powstał wielopokoleniowy park do ćwiczeń ulicznych, a jeszcze wcześniej park przeciął łącznik prowadzący do ul. Botanicznej.
Pomiędzy alejkami spacerowymi rośnie około stu gatunków drzew. Są też pomniki przyrody. To ocienione miejsce jest celem spacerów wielu mieszkańców nie tylko okolicznych osiedli.

Park Piastowski w Zielonej Górze. Te cisy mają 18 lat

Okazuje się, że kilka cisów, które zdobią park, posadził zielonogórzanin Tadeusz Sobol. To była kwietniowa noc, dwa tygodnie po śmierci papieża Jana Pawła II. Sadzonki przywiózł wcześniej z Niemiec.

– Pracowaliśmy z kolegą u jednego pana w Niemczech. Porządkowaliśmy teren. Wycinaliśmy krzewy i drzewa. Zauważyłem, że na posesji jest dużo małych cisów. Zapytałem właściciela, czy mogę zabrać kilka do Polski. Zgodził się. Wziąłem pięć sztuk. Na granicy celniczka pytała: „Co to jest?”, powiedziałem, że niemieckie drzewa, uśmiechnęła się i puściła.

Nasz Czytelnik najpierw posadził cisy w Nowogrodzie Bobrzańskim na swojej działce. Rosły tam prawie pięć lat. Potem, kiedy przeprowadzał się do Zielonej Góry, postanowił je zabrać.

– Wpadłem na pomysł, aby zasadzić je w parku Piastowskim. Zrobiłem to w nocy, bo w dzień zawsze tutaj było dużo spacerowiczów i siedzących osób, a znając mentalność ludzi, wolałem to zrobić nocą – opowiada Tadeusz Sobol. – Zasadziłem, a potem dbałem o nie. Podlewałem, gdy było sucho. Podsypałem trochę nawozu, żeby się rozbudowały. Założyłem tulejki, żeby pnie nie były uszkadzane podczas koszenia trawy. Dzięki temu, że troszczyłem się z początku o nie, to miasto przejęło opiekę nad nimi. Służby miejskie położyły obręcze, które chronią drzewka przed uszkodzeniami.

Cisy zdobią park Piastowski. Wszystkich drzewek pana Tadeusza jest więcej

Pewnej kwietniowej nocy mieszkaniec Zielonej Góry posadził w...

Łącznie ponad 10 drzew

Dwa cisy rosną po bokach Pomnika Rzemiosła Polskiego, inne w pobliżu. Niektóre mają 3-4 metry wysokości.

– Sadziłem je dwa tygodnie po śmierci papieża Polaka, pomyślałem sobie, że to będzie taka pamiątka na jego cześć. Poza tym, zrobiłem coś dla Zielonej Góry, żeby coś po mnie zostało – przyznaje pan Tadeusz.

Zielonogórzanin posadził w mieście ponad 10 drzew. Np. przy pętli autobusowej na Jędrzychowie rośnie morwa biała. – Pięknie owocuje do dzisiaj – cieszy się zielonogórzanin, który dogląda tych drzew, a ich wzrost dokumentuje na zdjęciach.

Zobacz też:
Drzewo z „twarzą”. Przyrodnicza osobliwość w Parku Piastowskim w Zielonej Górze. Zobacz zdjęcia

Czytaj też:

Zobacz też wideo: Co dalej z budową wiaduktu w Zielonej Górze?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto