Wolontariusze ze stowarzyszenia Polska 2050 wysprzątali las w okolicach Kiełpina

Był to ostatni moment, aby się spotkać na świeżym powietrzu przed wchodzącymi dzisiaj kolejnymi obostrzeniami.

Poświąteczny Eko-Spacer był okazją do aktywności ruchowej po świętach. Spotkali się na nim wolontariusze z powiatu zielonogórskiego i nowosolskiego. - W końcu miejscowość praktycznie na pograniczu obydwóch powiatów.

Oczywiście sprzątaliśmy w małych grupkach, stosując się do aktualnych zaleceń związanych z wirusem, więc ilość osób też musieliśmy niestety ograniczyć – informuje Marcin Jelinek. - Tym sprzątaniem zakończyliśmy nasz tegoroczny sezon Eko-Spacerów w 2020 roku, który również w zakresie wprowadzanych obostrzeń troszkę utrudniał nam ich organizowanie.

Małe podsumowanie i ostanie sprzątanie odbyło się w Zielonej Górze Kiełpinie. Wolontariusze zbierali to, co wyrzucili ludzie do lasu w pobliżu drogi prowadzącej od Kiełpina do Barcikowiczek.

- Mimo że robimy to już dłuższy czas, to i tak niektóre rzeczy, jakie znajdujemy, dalej nas zaskakują, np. telewizory czy większe gabaryty. Trochę tego było – wylicza Marcin Jelinek.

Jak dodaje, sprzątanie lasów może łączyć ludzi.

W roku 2020 jako wolontariusze Polska 2050 odbyli kilkadziesiąt takich wydarzeń zwanych Eko-Spacerami na terenie całego województwa lubuskiego. Sprzątali lasy m.in. w okolicach Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Słubic, Sulechowa, Kożuchowa, Bytomia Odrzańskiego czy Wschowy.

- Osobiście przeraża mnie ilość śmieci, jaka znajduje się w naszych lasach i rzeczy które tam trafiają. Wiemy, że wszystkiego nigdy nie uda nam się wyzbierać, ale każda taka inicjatywa jest warta zrobienia. Dzięki niej chociaż w jednym miejscu, chociaż w jakimś punkcie las jest czystszy niż był. Po nowym roku, oczywiście jak nowe obostrzenia zostaną zniesione rozpoczniemy nowy sezon pozytywnie zakręconych ludzi, dla których eko-spacery to nie tylko aktywność ruchowa, ale i dbanie o przyrodę. Cieszymy się również, że w tych naszych akcjach możemy liczyć na wsparcie nadleśnictw czy lokalnych przedsiębiorstw zajmujących się gospodarką śmieciową, które niejednokrotnie zabierają zebrane przez nas śmieci – mówi Marcin Jelinek.

Zobacz również: Śmieciarka w Gorzowie odbiera odpady... przed północą