Gwary mają poszczególne regiony Polski. Ale także każde miasto ma swój niepowtarzalny język, zrozumiały tylko dla jego mieszkańców. Nie inaczej jest z Zieloną Górą. Zimą biegamy na Tatrzańską, choć do Zakopanego daleko. Do szkoły chodzimy do ekonoma czy ekologa. Wreszcie latem biegamy za piłką na Hubie. Jak się jeszcze mówi po zielonogórsku? Spytaliśmy o to naszych Czytelników z Zielonej Góry. Oto, co nam podpowiedzieliście.
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!