Jest pomysł, by w Zielonej Górze Kiełpinie powstało rondo. Skrzyżowanie, gdzie dochodziło do kolizji, przejdzie do historii?

Równe drogi i wygodne chodniki. To bardzo często podstawowa potrzeba mieszkańców Zielonej Góry. Regularnie w sołectwach coś się w tej sprawie dzieje i poszczególne ulice po latach doczekały się remontu.

Jedną z takich inwestycji, która jest ważna dla mieszkańców, to usprawnienie ruchu w Zielonej Górze Kiełpinie. Już jakiś czas temu pojawił się pomysł, by u zbiegu trzech tras (na Ochlę, Drzonków i Jarogniewice) pojawiło się rondo. Teraz jego budowa staje się coraz bardziej realna.

- Chodzi o krzyżówkę drogi wojewódzkiej z drogą powiatową - mówi wiceprezydent Zielonej Góry, Krzysztof Kaliszuk. - Obecnie otwarto oferty [zgłoszone do przetargu]. Rondo będzie budowane częściowo z bonusu połączeniowego i z funduszu tzw. chodnikowego. Obecnie nie została jeszcze zakończona procedura przetargowa. Jeżeli zostanie wyłoniony wykonawca, to rondo powinno powstać do końca czerwca 2021 roku.

Krzysztof Kaliszuk podkreśla jednak, że dopiero otwarto oferty, a to oznacza, że droga do podpisania umowy jest jeszcze długa.

Okazuje się, że miasto musiało ponownie ogłosić przetarg na wykonanie tej inwestycji drogowej.

- Firma, która wygrała we wcześniejszym przetargu, nie podpisała umowy - mówi K. Kaliszuk. - Teraz dmuchamy na zimne i czekamy, aż wszystkie procedury zostaną wykonane.

Krzysztof Kaliszuk wyjaśnia nam jeszcze, że budowa tego ronda była już planowana przy przebudowie ulic między Kiełpinem a Radwanowem. Ale ze względu na to, że trzeba było uzyskać niezbędne pozwolenia od wojewody i pewne odstępstwa od ministerstwa (rondo będzie niewielkich rozmiarów), inwestycję można realizować dopiero teraz.

W tym miejscu sołectwa zdarzały się kolizje i wypadki. Dlatego budowa bezpiecznego ronda jest w Zielonej Górze Kiełpinie tak istotna. O postępie prac przy tej inwestycji postaramy się informować Państwa na bieżąco.

Wideo: mieszańcy mają kłopot z poszerzoną strefą parkowania?