Pandemia to koronaściema? Wpis Janusza Kubickiego dolał oliwy do ognia. Lekarz: "Jestem zaniepokojony słowami prezydenta miasta"

Od pewnego czasu prezydent Janusz Kubicki komentuje kwestię epidemii koronawirusa. Włodarz Zielonej Góry skrytykował m.in. byłego ministra zdrowia. - Na świecie jest kornawirus czy jedna wielka koronościema? Wczoraj coś we mnie pękło, coś się złamało. Zobaczyłem fotografię byłego już ministra Szumowskiego na wakacjach. Ledwo przestał być ministrem i co? Spakował się i poleciał z rodziną na wakacje do Hiszpanii - napisał Kubicki.

WSZYSTKO O WINOBRANIU 2020:
Winobranie 2020: Koncerty, spektakle, winobusy, miasteczko winiarskie, lunapark. Mnóstwo atrakcji w czasie Dni Zielonej Góry

Ale dostało się również przedstawicielom opozycji. – Rafał Trzaskowski przejechał pół Europy i był na urlopie w Chorwacji. To kolejne państwo, w którym próbuje się pozamykać granice, bo tam szaleje wirus. Podsumowując, nie boi się z cała rodziną pojechać setek kilometrów i być na zatłoczonych plażach - tam nie ma wirusa - ale boi się wysłać dziecko do szkoły przysłowiowe dwieście metrów od domu? Kurde to, kiedy jest szczery, kiedy mówi prawdę? – pytał włodarz miasta.

Jednocześnie Kubicki przeprosił mieszkańców Zielonej Góry za to, że poddał się, spirali strachu oraz narzucanym przesadnym jego zdaniem ograniczeniom związanym z koronawirusem. - Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. Byłem jednym z trybików tej bezwzględnej maszyny. Wiem, że jeszcze wiele przed nami, ale nie należy się aż tak tego bać. Ludzie na całym świecie chorują na wiele różnych chorób i nigdy nie było takich cyrków jak teraz – tłumaczył Kubicki.

Wpisy prezydenta w zdecydowanej większości spotkały się z aprobatą samych mieszkańców – przynajmniej tak wynika z komentarzy. Padło tam wiele gratulacji pod adresem Kubickiego, m.in. „napisał pan prawdę, jest pan odważnym i sprawiedliwym człowiekiem.” Ale nie wszystkie były pochlebne.

Bardzo ostro zareagował Sebastian Ciemnoczołowski z Koalicji Obywatelskiej, który otwarcie skrytykował włodarza Zielonej Góry. - Kubicki tropi koronaspisek, a tymczasem w DPS-ie umierają ludzie… A może tak zarząd komisaryczny w mieście póki jeszcze czas? – napisał polityk KO na Facebooku.

- Trudno komentować poważnie coś, co jest niepoważne, groteskowe i nieodpowiedzialne. Czytając wpisy prezydenta miasta o koronawirusie, zastanawiam się czy jeszcze leci z nami pilot, a jeżeli tak czy nadal posiada kwalifikacje psychofizyczne do dowodzenia na pokładzie. Prezydent wojewódzkiego miasta, jak czytamy w jego wpisach na FB, odkrył spisek masoński, który omamił cały świat, włącznie z nim i wymyślił koronaściemę. Sam przeprasza, że wprowadził tyle restrykcji, a więc pewnie też za to, że wydał kupę miejskiej kasy z podatków mieszkańców na środki ochrony osobistej. Że wysłał wozy strażackie i strażaków, żeby je rozdawali na ulicach. Co więcej. Z tych księżycowych odkryć prezydent jest dumny jak paw. Puszy się i nadyma. Ale to nie jest już groteskowe. To już jest niebezpieczne – przekonuje Ciemnoczołowski.

I kontynuuje nieco dalej: - Na miejscu premiera rządu zacząłbym się zastanawiać czy przywódca wojewódzkiego miasta nadal posiada zdolność emocjonalną i psychofizyczną do kierowania zadaniami rządu i miasta. Czy nie zbliża się jakaś katastrofa? Nie zdziwiłbym się gdyby rząd zaczął rozważać wprowadzenie zarządu komisarycznego w Zielonej Górze – uważa przewodniczący klubu KO w sejmiku wojewódzkim.

Dosyć ironicznie wypowiedzi prezydenta Kubickiego skomentował pod jednym z postów Tadeusz Jędrzejczak: - Teraz czas na oświadczenie, że szczepienie własnych dzieci było błędem. Będzie jeszcze większy szacun. A potem przyznanie, że w Smoleńsku był wybuch. I danina na Rydzyka.

W tym kontekście warto także zaznaczyć, że z redakcją „GL” kontaktował się w ostatnim czasie lekarz (pragnie pozostać anonimowy), który nie zgadza się z opiniami wygłaszanymi przez prezydenta. Zaadresował do niego nawet list.

- Jestem zaniepokojony tym, że urzędnik tej rangi, co Pan wypowiada się w ten sposób. Niepokoją mnie sugestie dotyczące teorii spiskowych, które Pan przytacza – argumentował lekarz. - Z pewnym zażenowaniem czytałem jak Pan, będąc Prezydentem Zielonej Góry, osobą publiczną i przez wiele osób szanowaną sugeruje teorie spiskowe, na które nie ma żadnych dowodów. Nieodpowiedzialność polityków, ich obłuda i niekonsekwencja niestety nie są podstawą do snucia takich teorii, potwierdza jedynie fakt, że politycy często kłamią i w każdej sytuacji chcą uzyskać korzyści. Nie są żadnym dowodem potwierdzającym, że koronawirus to „ściema”.

I nieco dalej: - Niestety pana wpis dolewa oliwy do ognia, nasila dezinformację wśród ludzi, a dla wielu jest wręcz potwierdzeniem tego, że obecna pandemia to jedna wielka „koronaściema”. Zamiast słuchać polityków i podsycać teorie spiskowe, proponuję słuchać tych, którzy są ekspertami w tym temacie, czyli lekarzy. Czytałem wiele „fakenewsów” i teorii spiskowych dotyczących COVID-19. Niektórzy poddają w wątpliwość obecną pandemię, przywołując statystyki, że w Polsce spadła ilość zgonów w porównaniu z analogicznym okresem w poprzednich latach. Dlaczego zamiast się z tego cieszyć i uważać, że dzięki restrykcjom udało nam się ochronić nas i naszych bliskich jesteśmy wciąż niezadowoleni? Czy dopiero, kiedy ilość zgonów wzrośnie o ponad 300 proc. tak, jak w niektórych rejonach Lombardii zastanowimy się nad swoim postępowaniem? Czy dopiero wtedy przyznamy rację lekarzom, że COVID-19 nie jest teorią spiskową, ale realnym zagrożeniem? – pytał lekarz, który się z nami kontaktował.

Warto zauważyć, że prezydent Zielonej Góry jest chyba jedynym włodarzem dużego miasta w Polsce, który tak otwarcie poddaje w wątpliwość obostrzenia związane z pandemią. Czy on sam obawia się krytyki? – Chciałbym podkreślić, że nie lekceważę koronawirusa, ale nie powinniśmy dać się zamknąć w domu. Musimy nauczyć się żyć w cieniu epidemii, bo może się okazać, że ona szybko nie zniknie. Cały czas słyszymy o wielkiej fali zachorowań, ale ona jakoś nie nadchodzi – tłumaczy Kubicki. I jednocześnie zwraca uwagę, że przesadne odosobnienie odbija się na zdrowiu psychicznym Polaków.

- Jestem obecnie atakowany przez środowiska związane z Platformą, bowiem odważyłem się skrytykować Rafała Trzaskowskiego. Koronawirus jest jedynie pretekstem, aby zaatakować mój a osobę. Ja po prostu piszę, co myślę, analizuję informacje a wpisy zamieszczam na swoim prywatnym profilu. Nikt nie zatka mi ust, nikt nie zaknebluje mi buzi – podkreśla Kubicki. - A jak popatrzę na Trzaskowskiego, który mówi, że w przypadku ścieków w Warszawie to był wybuch, to była akcja terrorystyczna, to naprawdę tracę cały szacunek dla takiego człowieka – dodaje.

Prezydent Kubicki apeluje również do samych mieszkańców: - Pamiętajcie nie bójcie się żyć, oddychać, uśmiechać, nie dajcie się zamknąć w domach!

Jak do całej sprawy odnosi się wojewoda Władysław Dajczak? – Nie chcę komentować wypowiedzi prezydenta Janusza Kubickiego. Musimy jednak pamiętać, że cały czas walczymy z epidemią koronawirusa. To zagrożenie jest realne. W urzędzie wojewódzkim od początku marca bardzo ciężko pracujemy, aby opanować epidemię. Wykonujemy przy tym wszystkie zalecenia ministra zdrowia czy też ministra spraw wewnętrznych. Apeluję do Lubuszan, aby w dalszym ciągu przestrzegali zasad bezpieczeństwa, bowiem stawką jest nasze zdrowie. Zbytnie rozluźnienie w tej kwestii, może zniweczyć naszą ciężką pracę i nasze wszystkie starania – twierdzi lubuski wojewoda.

W środę, 9 września z raportu opublikowanego przez Ministerstwo Zdrowia dowiedzieliśmy się o kolejnych 421 potwierdzonych przypadkach zakażenia COVID-19. Najwięcej zakażonych pochodzi z województwa małopolskiego (67), najmniej z podlaskiego (5). Ostatniej doby obecność koronawirusa potwierdzono u 6 osób w Lubuskiem. Niestety, w związku z epidemią w kraju zmarło kolejnych 11 osób, w tym jedna w Gorzowie Wlkp.

Wideo: Co nam grozi za brak maseczki?