Lampy mają się ku sobie, a płyty okalające nieckę pobliskiej fontanny wprost przeciwnie. Dokądś się wybierają? To jednak drobiazg wobec tego co widać na schodach prowadzących na Winne Wzgórze. Czyżby płytki były atrakcyjną pamiątką z pobytu w tym miejscu...?
Czarne sarkofagi od chwili zaistnienia dostarczają regularnych pożywek. Dwa jednak są całkiem sympatyczne. W jednym rosną piórka, w innym ktoś zasadził gałąź i trwają zakłady – przyjmie się czy nie? Idzie ku temu pierwszemu, coś jakby kiełkowało...
Widać też skutki niesamowitej wichury, które odczuwa młode drzewko. Bo nikt nie wierzy, żeby człowiek mógł naruszyć konstrukcję metalowej klatki, gdzie drzewko może spokojnie żyć. Czy ktoś chciałby je zniszczyć? Nie w Zielonej Górze, gdzie walczy się przecież o każde z nich. Naruszona klatka kaleczy roślinę, która cierpi ból. A może samo sobie winne, że krzywo rośnie?
To nie są przypadki ostatnich dni, nawet tygodni. Niektóre już tak się opatrzyły będącym codziennie na deptaku, że są już nienormalną codziennością. Wiosna sprzyja odnowie i stąd takie wiosenne podpowiedzi...
******
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?