W Lubuskim Laboratorium Książki młodzież rozmawiała o fantastyce i grach RPG

Lubuskie Laboratorium Książki "GREENBOOK" już nie po raz pierwszy zorganizowało czytelnikom kreatywny sposób na spędzanie wolnego czasu.

Dotarcie do młodego czytelnika musi być zsynchronizowane z jego potrzebami i zainteresowaniami. Stąd idea promowania fantastyki (najczęściej wybieranego gatunku spośród bibliotecznych zbiorów w grupie wiekowej od 12 roku życia).

Jak mówi dr Janusz Łastowiecki, koordynator LLK "GREENBOOK":
- Pomysł na oswajanie fantastyki wziął się z rozmów z ludźmi z AD ASTRY - czyli z zielonogórskiego klubu miłośników fantastyki.
Dlaczego właśnie fantastyka? Odpowiedź jest prosta, według Janusza Łastowieckiego fantastyka zaczyna mieć swoje pięć minut i poprzez ten gatunek można zachęcić młodych ludzi do sięgania po książki, a wcześniej zaprosić na ciekawe zajęcia wprowadzające.

- Zaprosiliśmy warsztatowiczów, którzy będą z młodymi ludźmi rozmawiać na bardzo różne tematy, dotyczące np. schematów fabularnych, gier RPG, narracyjnych gier fabularnych, ale też będziemy wchodzić głębiej w meandry samej literatury.

Warsztaty "Oswajanie fantastyki – gry RPG"

Spotkanie - pierwsze z cyklu, dedykowane uczniom szkół podstawowych i ponadpodstawowych, zainicjowano na płaszczyźnie współpracy z Zielonogórskim Klubem Fantastyki AD ASTRA. Przedstawiciele Klubu: Alina Kobyłecka i Karol Ważny, pasjonaci gier RPG wprowadzili uczestników w arkana wiedzy o konstruowaniu fabuły gier narracyjnych.

- Na początku prezentujemy dzieciom co to są RPG-i - to z teorii - a później praktyka, czyli przechodzimy do gry. Będziemy robić karty postaci i każdy się w kogoś wcieli. - tłumaczy Alina Kobyłecka.

Świat gier, jak wiele innych rzeczy, pozwalających zagospodarować ciekawie czas wolny, został wchłonięty do przestrzeni cyfrowej.

- Niestety rzeczywistość jest taka, że RPG został przejęty przez przemysł gier komputerowych i tak naprawdę są to już CRPG i jak my mówimy, że gramy w RPG-i to zaraz są pytania odnośnie tych wersji komputerowych. My gramy w papierowe RPG-i, klasyczne, takie same od kilkudziesięciu lat. I do nich właśnie zachęcamy młodzież - wyjaśnia Karol Ważny