Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra Jędrzychów. Mieszkańcy się obawiają, że gdy przyjdzie odwilż, to zaleje ich domy i podwórka

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
W poprzednich latach ul. Mokra w Zielonej Górze była wielokrotnie zalewana...
W poprzednich latach ul. Mokra w Zielonej Górze była wielokrotnie zalewana... Zdjęcia Czytelnika
Mieszkańcy Jędrzychowa obawiają się obecnie niemal każdych większych opadów deszczu, bo po ulewach woda zalewa ich domy i podwórka. Teraz na dworze leży śnieg, ale gdy tylko przyjdzie odwilż woda znów spłynie i zdewastuje kolejne posesje. – To problem znany od lat, trzeba przebudować całą sieć odpływową – twierdzi radny Dariusz Legutowski z Koalicji Obywatelskiej.

Zielonogórzanie skarżą się na zalewanie posesji

O tym, że na Jęrzychowie istnieje problemem z odprowadzaniem opadów przekonaliśmy się wielokrotnie. Niemal za każdym razem, gdy podejmujemy interwencję w tym rejonie Zielonej Góry słyszymy od mieszkańców, że byłoby dobrze, gdybyśmy również poruszyli temat zalewania domów i podwórek.

- Wczoraj nie spaliśmy z mężem do drugiej w nocy, bo była ulewa. Podniósł się poziom wody, ale na szczęście tym razem nie wylało – relacjonowała nam w lipcu 2020 roku nasz Czytelniczka, która mieszka przy ul. Mokrej.

Ostatnio informowaliśmy też o sprzeciwie mieszkańców Jędrzychowa dotyczącym budowy łącznika od ul. Pileckiego do Kożuchowskiej. I temat wrócił. – Już teraz mamy problem przy każdym większym deszczu, nasz dom jest regularnie zalewany. Założyliśmy dwie dodatkowe klapy burzowe, ale woda w muszli i tak podchodzi pod sam rant. Jeśli dodatkowo nas zabetonują nową drogą będzie tylko gorzej – twierdzi Mariusz Kowalaszek, mieszkaniec ul. Ekologicznej.

Albo kolejny przykład. W 2016 roku Sławomir Laber zakupił od dewelopera dwa budynki mieszkalne na osiedlu przy ul. Podwójnej. Dziś mężczyzna poważny kłopot, jego zdaniem instalacja zagospodarowująca wody opadowe została wykonana nieprawidłowo. - Woda deszczowa ze wszystkich domów jest odprowadzana za pomocą systemu studzienek oraz rur i kończy się na mojej posesji gołym wylotem rury, prawie na poziomie gruntu – tłumaczy pan Sławomir.

- Firma, która wybudowała to osiedle przykryła ją swego czasu jedynie starą oponą a na to żelazną płytą. A przecież woda powinna być odprowadzona do miejskiego systemu wód lub zakończona odpowiednią studnią. Jezdnia biegnąca przez nasze osiedle nie jest drogą wchłaniającą wodę i związku z tym procent „zabetonowania” jest znaczny, a opady nie wsiąkają w glebę tylko spływają po jej nawierzchni na posesje. Deweloper według projektu miał zagospodarować wodę w obszarze osiedla, ale jak widać dokonał samowoli budowlanej – uważa zielonogórzanin.

Tuż obok przy ul. Królewny Śnieżki nowe domy buduje z kolei spółka Fatto. - Musimy cały czas odwadniać plac budowy, bowiem jesteśmy zalewani z sąsiednich działek – twierdzi Dirk Siedow, właściciel firmy. Podobnych historii na Jędrzychowie jest wiele…

Radny Legutowski: Musimy zacząć walczyć z problemem

Problem z odpływem wody w tym rejonie Zielonej Góry od pewnego czasu bada radny Dariusz Legutowski. – Współczynnik spływu jest zależny od wielu czynników, m.in. od rodzaju zabudowy, spadku terenu, ulic, nachylenia dachów, częstotliwości i czasu trwania opadów. Mogę państwu powiedzieć, że na terenie Jędrzychowa jest on zdecydowanie zbyt mały a w samej sieci odprowadzania wody panuje obecnie chaos – twierdzi Legutowski.

Zdaniem radnego problemem jest to, że nikt przez lata nie czuwał nad tym, aby rozbudowując dzielnicę zadbać również o odpowiednie odprowadzanie wody opadowej.

– Powstawały nowe osiedla, kolejne inwestycje, które dodatkowo zabetonowały Jędrzychów sprawiając, że woda nie ma już ujścia i zalewa posesje. Sytuację komplikuje również ciek wodny Dłubnia, którzy przechodzi przez wiele działek. Proszę sobie wyobrazić, że jeden z domów przy ul. Kąpielowej został nawet wybudowany na palach na tym cieku. To niezgodne z przepisami. Próbowałem ustalić właściciela tego terenu, ale okazuje się, że według map należy on do Skarbu Państwa – wskazuje radny KO.

Zdaniem Dariusza Legutowskiego miasto powinno zainwestować w nową infrastrukturę odpływową na Jędrzychowie i dokładnie pilnować wszystkich przyszłych projektów realizowanych przez deweloperów. – Wiem, że np. mieszkańcy osiedla Boczna enklawa sami się organizują i wzywają radnych na pomoc. Musimy zacząć walczyć z tym problemem, władze miasta muszą zrobić z tym porządek – przekonuje radny.

Wiceprezydent Kaliszuk: Powstaną dwa nowe zbiorniki

Jak do sprawy podchodzi zielonogórski magistrat? – Jesteśmy świadomi tego problemu, ten temat był poruszany w Zielonej Górze już wielokrotnie – twierdzi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - To właśnie z tego powodu postaraliśmy się o unijne dofinansowanie na przebudowę sieci odprowadzające deszczówkę w naszym mieście. Wszystkie od razu nie da się zrobić, ale pierwsze efekty tych działań już widać, m.in. przy ul. Dworcowej, która była wcześniej regularnie zalewana. Prace realizujemy etapami, teraz przyszedł czas na Jędrzychów i Łężycę – tłumaczy Kaliszuk. I zapowiada, że miasto wybuduje wspólnie z Zielonogórskimi Wodociągami na Jędrzychowie dwa zbiorniki mające poprawić sytuację z odpływem wody.

- Po zakończeniu inwestycji sprawdzimy, w jakim stopniu rozwiązało to problem zalewania posesji. Jednocześnie mogę zapowiedzieć, że będziemy pilnować wszystkich deweloperów, aby realizowali swoje przedsięwzięcia zapewniając dobre odprowadzanie deszczówki – przekonuje wiceprezydent.

Do tematu wrócimy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto