MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zielonogórskie Zaduszki

Muzeum Ziemi Lubuskiej
3 listopada 2016 r. (czwartek) o godz. 18.00 zapraszamy na wieczór wspomnień -Zielonogórskie Zaduszki. Jego bohaterami będą znani zielonogórzanie, których pożegnaliśmy w minionym roku. Postacie te na trwale wpisały się w tożsamość naszego miasta współtworząc osiągnięcia kulturalne i społeczne. Dla wielu z nas stały się też źródłem inspiracji i niezapomnianych wzruszeń. Pozostają blisko nas dzięki swoim codziennym i wielkim dokonaniom.

Podczas wieczoru wspominać będziemy: Eugenię Pawłowską – dziennikarkę, honorowego obywatela Zielonej Góry, Zbigniewa Rajche – kronikarza czasu, fotografa, który nie rozstawał się z aparatem oraz Tadeusza Marcinkowskiego – strażnika pamięci o Kresach Wschodnich, autora książki „ Skarby pamięci”.
Wspomnieniami o bohaterach wieczoru podzielą się: Eugeniusz Kurzawa, Barbara Konarska oraz Jan Tarnowski. Moderatorką spotkania będzie Elżbieta Maciejewska. Przypomnijmy, że cykl Zielonogórskie Zaduszki realizowany jest od 2008 roku i nadchodzący wieczór jest już dziewiątą jego edycją.

Eugenia Pawłowska urodziła się w 1932 roku w miejscowości Skorynki pod Baranowiczami (dawne woj. nowogródzkie). Studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do „Gazety Zielonogórskiej” (później „Gazety Lubuskiej”) trafiła zgodnie z nakazem pracy, w roku 1954. Była publicystką, długoletnią kierowniczką działu kulturalnego, stworzyła i prowadziła poczytną rubrykę "Z harcerskiego kociołka". Laureatką wielu nagród, wśród nich Lubuskiej Nagrody Kulturalnej i Nagrody Kulturalnej Prezydenta Miasta. W 2005 roku Eugenia Pawłowska wyróżniona została tytułem Honorowy Obywatel Zielonej Góry. Przez wiele lat społecznie angażuje się również w działalność charytatywnego klubu Kiwanis „Adsum”, zajmującego się licznymi formami pomocy dzieciom. Popularna „Snobka”, której felietony wierni Czytelnicy ,,GL” pamiętają do dziś, narodziła się już na emeryturze. Z humorem prezentowała wydarzenia kulturalne i znane osoby, które można odnaleźć w zbiorze felietonów pt. „I ja tam byłam...", wydanym w 2009 roku. Za wartości artystyczne książki została wyróżniona Lubuskim Wawrzynem Literackim. Promieniowała spokojem i intelektem. Napisała ponad 550 felietonów. Pisane lekką, staranną polszczyzną tworzą swoistą kronikę życia kulturalnego Zielonej Góry. Bo dla Pani Żeni vel „Snobki” pisanie było jak narkotyk…
Zbigniew Rajche urodził się w 1929 roku w Stanisławowie (obecnie Iwano–Frankowsk na Ukrainie). Jego rodzice byli nauczycielami wiejskimi na Suwalszczyźnie. Po wybuchu II wojny światowej ojciec zostaje aresztowany przez Niemców (zm. w 1941 roku w obozie w Oranienburgu). Matka wraz z dziećmi zamieszkała w Stanisławowie. Tam właśnie Zbigniew Rajche był świadkiem masowych mordów ludności żydowskiej. Dramatyczne wspomnienia tamtych dni spisał w pamiętnikach, a w 2011roku ukazały się one w książce „Moja Canossa”. Po wojnie, w ramach akcji repatriacyjnej rodzina zostaje przesiedlona do Polkowic. W Zielonej Górze osiedlił się w latach pięćdziesiątych, od tego momentu nieustannie utrwalał na zdjęciach zmiany zachodzące w naszym mieście. Pisał wspomnienia, uprawiał twórczość poetycką i fotografował. Tej ostatniej pasji poświęcił się bez reszty. Był członkiem „Lubuskiego Towarzystwa Fotograficznego”, „Stowarzyszenia Jeszcze Żywych Poetów” oraz wieloletnim słuchaczem Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, założycielem Klubu Fotograficznego „Fotooko”. Od lat nazywany był nadwornym fotografem Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Miał wiele talentów, wśród nich literacki. W 2009 roku wydał dwa tomiki wspomnień „Czerwona sukienka” i „Opowieści z innego świata”. W 2011 roku ukazał się zbiór opowiadań wspomnień pt. „Moja Canossa” a także tomiki wierszy: „Ogrodnik świata”(2011), „Droga do NIC”(2013) oraz wspomnienia „Kamienie milowe (2014).

Tadeusz Marcinkowski urodził się w 1932 roku w Łucku na Wołyniu. Kochał to miasto, kochał Wołyń, kochał Kresy. Rodzinny Łuck był dla niego „duchową wyspą”, zawsze obecną w sercu i w pamięci. Tam przeżył najpiękniejsze chwile dzieciństwa, w którym ważną rolę odegrał ojciec Jan Marcinkowski. Do chwili wybuchu wojny ojciec był pracownikiem Sądu Okręgowego w Łucku oraz komendantem Związku Strzeleckiego. Matka Olimpia Marcinkowska pracowała w Magistracie Miasta Łuck. W grudniu 1939 roku Jan Marcinkowski zostaje aresztowany przez NKWD a wiosną 1940 roku zamordowany w Kijowie. Olimpię Marcinkowską wraz z dziećmi zesłano na Sybir. Po powrocie z zesłania rodzina Marcinkowskich rusza w dalszą drogę na Ziemie Odzyskane. Dla kresowej rodziny, Ziemia Lubuska staje się drugą, nową „małą Ojczyzną”. Do Zielonej Góry Pan Tadeusz przywozi rzecz najcenniejszą – miłość i pamięć do ukochanego Wołynia, której poświęca swoje pasje kolekcjonera i badacza. Wierny rodzinnej ziemi organizuje wystawy prezentując historię, kulturę Ziemi Wołyńskiej. Jest aktywnym członkiem kresowych i pionierskich stowarzyszeń oraz organizatorem wielu wystaw: „Wołyń – podróż sentymentalna” (2000) prezentowanej w WiMBP im. C. Norwida w Zielonej Górze oraz w Domu Polonii w Warszawie. Czynnie uczestniczy w wystawach: Wołyń – ocalić od zapomnienia (Warszawa 1997) i Henryk Jan Józewski. Polityk. Artysta. Malarz (Warszawa 2002). W 2008 roku wraz z Wacławem Nyczem, pod patronatem Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich przygotowuje wystawę pt. „Kresy Wschodnie II Rzeczypospolitej Polskiej małą ojczyzną wielu narodów” (Zielona Góra). Zdjęcia, pocztówki i dokumenty z wołyńskiej kolekcji Tadeusza Marcinkowskiego dokumentują wiele albumów i opracowań naukowych innych autorów, ilustrują artykuły w pismach wydawanych w Polsce i poza granicami kraju. Zwieńczeniem pasji i wielkiej tęsknoty Tadeusza Marcinkowskiego za utraconym Wołyniem, jest autorska, bezcenna publikacja pt.„Skarby pamięci”. Napisana z pasją opowieść, podsumowuje ponad pięćdziesięcioletnią pracę na rzecz ocalenia prawdy o historii, kulturze i zabytkach ziem nad Styrem, Słuczą i Horyniem. Tadeusz Marcinkowski był także współinicjatorem wielu ważnych przedsięwzięć kulturalnych jak Lubuski Klub Filmowy czy Lubuski Klub Jazzowy.

Czytaj również: Znani Lubuszanie, ktorzy odeszli...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto