- Od razu serce się raduje, gdy widzi kwitnące, żółte krokusy - mówi pani Jadwiga, zielonogórzanka od urodzenia. - Od kilku lat realizowany jest plan ukwiecenia miasta i bardzo mi się to podoba. Kwiaty jak muzyka łagodzą obyczaje i sprawiają, że lepiej się nam żyje. Nie mówiąc już o roli, jaką odgrywają np. dla pszczół.
Pani Jadwiga z chęcią spaceruje i fotografuje pierwsze oznaki wiosny. Zdjęcia robi telefonem i zawsze wysyła je córce, która pracuje i mieszka w Warszawie.
- Niech wie, jak u nas robi się pięknie - śmieje się.
Na skwerach i pasach drogowych kwitną obecnie krokusy, zwykle żółte lub fioletowe. Na trawnikach spotykamy też skupiska przebiśniegów, zwanych też przez niektórych śnieżyczkami. Pamiętajmy, że przebiśniegi rosnące w lasach są roślinami chronionymi.
Stanowią też ważne źródło pokarmu dla pszczół.
Natomiast krokusy inaczej nazywamy szafranami. Najczęściej spotykane to białe, żółte i fioletowe.
Pamiętajmy, że do czasu zaschnięcia ich liści, nie należy kosić trawy na skwerach. Krokusy rosnące w górach są chronione.
Kwiaty, które teraz kwitną, zostały zasadzone dwa lata temu (30 tysięcy sztuk) i w ubiegłym roku. W sumie do ziemi wsadzono kilkadziesiąt tysięcy cebulek. Niebawem zakwitną też żonkile, narcyzy, tulipany... Bo i cebulki tych kwiatów zostały posadzone.
- Od kwietnia będziemy natomiast sadzić bratki, niezapominajki, storczyki. Nowością będą jaskry - mówi Agnieszka Miszon z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze, który zajmuje się zielenią w mieście.
ZOBACZ TEŻ
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?