Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczury w Parku Poetów w Zielonej Górze. Gryzonie te są groźne, a ludzie je dokarmiają. Nasz fotograf zrobił zdjęcia

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Szczury są inteligentnymi zwierzętami. Pożywienie najpierw jedzą najsłabsze osobniki, jeśli nic im nie jest, mogą śmiało je skonsumować pozostałe szczury
Szczury są inteligentnymi zwierzętami. Pożywienie najpierw jedzą najsłabsze osobniki, jeśli nic im nie jest, mogą śmiało je skonsumować pozostałe szczury Jacek Katos
- O matko, ale się wystraszyłyśmy z córką na widok szczura. Gnałyśmy z Parku Poetów jak szalone - opowiada zielonogórzanka. Czy te gryzonie pojawiają się tam często? Skąd się wzięły?

- Lubimy chodzić z córką do Parku Poetów, jest tam bardzo ładnie, ale ostatnio wystraszyłyśmy się bardzo. Zobaczyłyśmy wielkiego szczura, a za nim drugiego – opowiada pani Julia. – Zabrałam szybko wózek i uciekałyśmy jak najdalej od tego miejsca. Boję się teraz tam wracać…

Szczury przyzwyczajają się do łatwizny

Kiedy poszliśmy do Parku Poetów, także zobaczyliśmy szczura i go sfotografowaliśmy na dowód, że te gryzonie i w tym miejscu uprzykrzają nam życie.

Szczury w Parku Poetów:

Szczury są inteligentnymi zwierzętami. Pożywienie najpierw jedzą najsłabsze osobniki, jeśli nic im nie jest, mogą śmiało je skonsumować pozostałe szczury

Szczury w Parku Poetów w Zielonej Górze. Gryzonie te są groź...

Jak się okazuje, to nie jest rzadkość, że szczury można spotkać tam, gdzie lubimy spacerować. Jeśli jest staw, kaczki, łabędzie, to wiele osób je dokarmia. A to także łatwy dostęp dla żywności dla szczurów, które po prostu się przyzwyczajają do łatwizny.

Nie dokarmiajmy ptaków chlebem czy bułkami

Urzędnicy z wydziału środowiska w wielu miastach w Polsce apelują do mieszkańców, by nie dokarmiali kaczek. Ptakom wystarczy to, co znajdą w wodzie - wodorosty. Z zostawionej karmy korzystają natomiast szczury.

A walczyć z nimi nie jest prosto. Trzeba być ostrożnym, by nie zaszkodzić innym zwierzętom. Często więc proces rozprawiania się ze szczurami, rozpocznie się od ich…dokarmiania. Trzeba bowiem najpierw przyzwyczaić gryzonie do karmy, a dopiero, gdy nabiorą ufności i zaczną jeść to, co poda im człowiek, zostanie podana trutka.

Czy w Parku Poetów jest więcej szczurów? Czy mieszkańcy zgłaszali ten problem w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej.

Arkadiusz Orzeszko z ZGM mówi, że to pierwszy taki sygnał o szczurach w tym miejscu. Być może przyszły tu z sąsiednich działek ogrodowych. Przypomina, by ludzie nie wyrzucali resztek jedzenia, ale także nie dokarmiali ptaków chlebem czy bułkami. Nie tylko ze względu na to, że to łatwy pokarm dla szczurów, ale także z powodu tego, że to niezdrowo w ten sposób dokarmiać łabędzie czy kaczki. Dlatego przy ul. Waszczyka staną niebawem automaty z karmą dla ptactwa, by ludzie nie karmili go pieczywem!

Poza tym, jak dodaje Arkadiusz Orzeszko, staw w Parku Poetów nie jest administrowany przez ZGM. Pytamy więc o niego w zielonogórskim magistracie, czekamy na odpowiedź. Opublikujemy ją zaraz po jej otrzymaniu.

Szczury przenoszą różne choroby

Szczury są groźne, bo przenoszą różne choroby (m.in. przez odchody). Wśród nich wymienia się m.in. gorączkę krwotoczną z zespołem nerkowym, histoplazmozę, chorobę Weila (przenoszona przez mocz), tyfus plamisty (przenoszona przez bakterie).

O szczurach w Zielonej Górze piszemy co jakiś czas. Rok temu mieszkańcy kamienicy przy ulicy Batorego alarmowali, że mają plagę szczurów, które są wielkości kotów. I nie można ich się pozbyć. Administracja Budynków Mieszkalnych w Zielonej Górze nr 1 wyłożyła dodatkowe trutki w kamienicy oraz piwnicy, przeprowadziła deratyzację i zabetonowała miejsca, którymi mogły przemieszczać się zwierzęta.

Zobacz też, jak zaśmiecamy las:

Szczury straszą nas w różnych miejscach

Także rok temu opisywaliśmy sytuacje przy jednym z marketów spożywczych. Zdaniem zgłaszających problem Czytelników, przy sklepie była blaszana wiata, w której składowano przeterminowaną żywność. I to stamtąd wydostawały się chmary szczurów.

Natychmiast po zgłoszeniu przeprowadzono deratyzację, korzystając z usług profesjonalnej firmy. Z czasem okazało się, że działania nie były skuteczne. Wiatę wysprzątano i zabezpieczono betonową opaską, by szkodniki nie mogły się do niej dostać. Ponownie poproszono firmę zewnętrzną o pomoc. Okazało się, że szczury przedostają się z sąsiedniej działki, na której znajduje się ich gniazdo. Wystosowano pismo do właściciela nieruchomości z prośbą o zlikwidowanie problemu.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto