Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie nowy - stary pomnik w Zielonej Górze. Powrót Emmy to nawiązanie do historii i czasów współczesnych

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
W tym miejscu w Zielonej Górze wkrótce będzie można poznać Emmę. Zobacz więcej zdjęć w galerii >>>
W tym miejscu w Zielonej Górze wkrótce będzie można poznać Emmę. Zobacz więcej zdjęć w galerii >>>Tomasz Daiksler
Do Zielonej Góry przyjechały kilkutonowe boki z piaskowca. To elementy cokołu pomnika winiarki Emmy. – Emma symbolizuje zielonogórską winiarkę, która wraca z pracy z koszem pełnym winogron. Winiarka po tylu latach wróci i znowu będzie przypominać, że te tradycje winiarskie tutaj były. Ale nie będzie takim pomnikiem czysto historycznym. Na szczęście winnice zostały odbudowane, dlatego ona jest opowieścią nie tylko o tym, co było, ale o tym, co mamy w tej chwili – opowiada regionalista Tomasz Czyżniewski.

Pomniki w Zielonej Górze. Emma wraca

W Zielonej Górze znów pojawi się pomnik winiarki. Pierwsza Emma została pokazana mieszkańcom w 1937 roku. Z informacji zebranych przez regionalistę Tomasza Czyżniewskiego wynika, że fundatorką rzeźby była Emma Freitag z Brunszwiku, która wyszła za mąż za Karla Heinego i przeprowadziła się do Czerwieńska, a następnie do Zielonej Góry. Starania o postawienie rzeźby wraz z fontanną trwały 23 lata, przerwane zostały przez I wojnę światową. Pomnik krótko cieszył przedwojennych mieszkańców, winiarka zaginęła podczas II wojny światowej. Po latach pojawił się pomysł rekonstrukcji rzeźby.

– O postawieniu Emmy mówiło się od wielu lat. W czasie jednej z dyskusji na Facebooku czytelnicy zobowiązali mnie, żebym przeprowadził taką akcję, a oni to poprą. Wtedy złożyliśmy pomysł do budżetu obywatelskiego i osoby, które dyskutowały o tym, poparły pomysł i zagłosowało ponad 500 osób – przypomina regionalista Tomasz Czyżniewski, inicjator rekonstrukcji Emmy.

Tym razem starania o jej postawienie trwały krócej, bo 15 lat.

– Łatwo nie było, bo trwało to tyle lat. Ale zawsze się pocieszam, że Niemcy dłużej stawiali Emmę. O rekonstrukcji pomnika mówiliśmy od kilkunastu lat. W budżecie obywatelskim stawialiśmy ją przez pięć lat. Było pięć przetargów, w których albo nikt się nie zgłaszał, albo warunki były nieodpowiednie, albo pomnik był za drogi. Było sporo perypetii, ale wymazujemy je z pamięci, a liczy się efekt, bo to jest najważniejsze – podsumowuje T. Czyżniewski.

W tym miejscu w Zielonej Górze wkrótce będzie można poznać Emmę. Zobacz więcej zdjęć w galerii >>>

Będzie nowy - stary pomnik w Zielonej Górze. Powrót Emmy to ...

Emma z Grünbergu. Nie zachowały się żadne zdjęcia

Trud wiązał się również z tym, że nie było żadnej dokumentacji dotyczącej rzeźby. Istnieją tylko przedwojenne pocztówki z wizerunkiem winiarki.

– Nawet nie było wyraźnych zdjęć. Niektóre części miasta były fotografowane na szklanych kliszach, wtedy zdjęcia są bardzo dokładne. Tutaj nie do końca wiemy, jak wyglądały rysy tej kobiety – przyznaje regionalista.

T. Czyżniewski zdradza tajniki przygotowania proporcji rzeźby przez jej autora Artura Wochniaka, który wiedząc ,ile schodek może mieć centymetrów oraz licząc schodki na pocztówce, wyliczył, że kobieta miała ok. 170 centymetrów wzrostu.

– Nie chcę powiedzieć, że jest jeden do jednego w stosunku do tego, co było przed wojną, ale będzie to odzwierciedlenie w miarę dokładne – mówi inicjator rekonstrukcji pomnika.

Trwa głosowanie...

Czy powrót Emmy to dobry pomysł?

Pomniki w Zielonej Górze. Nawiązanie do historii i czasów współczesnych

Niezwykłość pomnika Emmy polega na tym, że jest zarówno nawiązaniem do przedwojennej historii miasta, jak i współczesnych czasów.

– Mamy teraz 800-lecie miasta, więc ona jest takim symbolem tego, co było kiedyś, a co my szanujemy, i co więcej przejęliśmy kilkusetletnie tradycje – opowiada regionalista. – Emma symbolizuje zielonogórską winiarkę, która wraca z pracy z koszem pełnym winogron. Winiarka po tylu latach wróci i znowu będzie przypominać, że te tradycje winiarskie tutaj były. Ale nie będzie takim pomnikiem czysto historycznym. Na szczęście winnice zostały odbudowane, dlatego ona jest opowieścią nie tylko o tym, co było, ale o tym, co mamy w tej chwili. Znowu jesteśmy regionem winiarskim. Znowu tutaj produkuje się wino. Może nie z takimi koszami chodzą zbieracze, ale istota tej pracy jest wciąż ta sama.

Emma w Zielonej Górze. Gdzie będzie jej miejsce?

Winiarka stanie niemal w tym samym miejscu, co przed II wojną. – Miejsce jest historyczne, tylko nieznacznie zmienione, bo miasto się zmieniło. Winiarka stała na skwerze pomiędzy al. Niepodległości i Chrobrego, tylko była odwrócona w drugą stronę, twarzą do miasta. W tej chwili ten teren jest bardziej zadrzewiony. Nie chcieliśmy stawiać pomnika dla kierowców. Dlatego jest przesunięta kilkanaście metrów i będzie w miejscu bardziej zacisznym – wyjaśnia T. Czyżniewski.

Teren wokół zostanie zagospodarowany. Pomnik będzie oświetlony. Obok będą ławki.

– Będzie można przysiąść przy pomniku, zamyślić się, odpocząć, zrobić sobie zdjęcie. To lepsze miejsce niż na skraju ulicy, które nie byłoby relaksujące – mówi dalej Czyżniewski.

W tym tygodniu aż spod Kielc przyjechały elementy cokołu, to kilkutonowe bloki wykonane z piaskowca. Rzeźba została wykonana z brązu.

– Najważniejsze mamy za sobą. Mamy wszystkie elementy. Tylko trzeba je złożyć. Solidny fundament jest na miejscu od ponad miesiąca. W ciągu kilku dni ten pomnik powinien być cały zbudowany, ale prace będą jeszcze trwały. Ponieważ był to zdrój przed wojną, pomnik będzie miał dwa krany dotykowe. Przez ileś sekund będzie lała się woda. Będzie oświetlenie, zieleń, a ponieważ robimy ten pomnik w epoce wielkich upałów, ten teren będzie miał swoje nawadnianie – zapowiada szczegóły inicjator pomnika.

Inne wiadomości z Zielonej Góry:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto